Gdyby sprzęt zapewniał złowienie ryb za każdym razem i w każdych warunkach, wędkarstwo straciłoby swój urok.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 558
Zalogowani 0
Wszyscy 558
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385091) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385091) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(385091) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385091) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(385091) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(385091) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59443) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(385091) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59443) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(385091) Apr 02, @ 17:57:24
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Trzy dni w słońcu - cz. II
Opublikował 14-08-2007 o godz. 16:10:00 Monk |
Zippo napisał
Nadzieja, która w nas wst±piła po tych dwóch braniach, pcha nas coraz dalej i dalej w gł±b międzyodrza...
Mijamy wiele bardzo obiecuj±cych miejscówek, jednak - choć wygl±daj± na niemal pewne kryjówki drapieżników - okazuj± się zupełnie bezrybne.
Ciszę, przerywan± tylko cyklicznie powtarzaj±cymi się pluskami naszych obrotówek, zakłócaj± co jaki¶ czas mieszkańcy tych kanałów...
Chmury, które nadci±gnęły wraz z przechodz±cym frontem, coraz szczelniej zasnuwaj± niebo. Lecz mimo to słońce, kiedy tylko zdoła znaleĽć woln± przestrzeń parzy - już i tak spieczon± skórę.
Wiatr, dot±d lekko przemykaj±c po wierzchołkach trzcin, niezauważalnie przybrał na sile.
Skorupka nasza płynie z coraz to większym trudem. To znak, że najwyższy czas zmienić akumulator.
Ryby - co już nas wcale nie dziwi, a nawet nie martwi, maj± nas głęboko w... mule. I ani my¶l± zmieniać zdania.
Wracaj±c więc niespiesznie do przystani, mijamy niezbyt lubiany przez wędkarzy widok...
Podczas wieczornej narady postanawiamy zrobić największe jak dotychczas okr±żenie, zaliczaj±c obie Odry: wschodni± i zachodni±.
Ranek. Ostatni dzień pływania...
Słońce zaczęło się wspinać na wierzchołki drzew, kiedy płyn±c do ¶luzy w górę Regalicy postanawiamy sprawdzić, czy aby sandacze nie maj± ochoty na ¶niadanie.
Po dwóch bardzo jałowych dniach, jestem co najmniej zaskoczony, kiedy Darek informuje mnie, że ma co¶ na wędce...
... to co¶, okazuje się sandaczem i to nawet wymiarowym!
Kolejne branie potwierdza żerowanie sandaczy.
I już na boso nie wrócimy - jest para sandałków!
Kiedy Darek po raz trzeci oznajmia: "jest", jeste¶my przekonani, że to kolejny sandacz, a jednak oczom naszym ukazuje się szczupak, a raczej szczupaczek jeszcze, więc delikatnie wraca do wody.
Z reguły to jest ze mnie niespotykanie spokojny człowiek, ale zacz±łem nerwowo przypalać papierosa, kiedy Darek namierzył kolejnego...
...i ten jest grubo ponad wymiar.
Od tej chwili jego Rapalla otrzymuje miano killera.
Darek prowadzi tegoż killera przy samym dnie, od czasu do czasu postukuj±c sterem o kamienie.
W ten sposób potrafi nawet złowić pasażera na gapę ukrytego w muszli oraz zestaw używany przez kłusoli do szarpania - przeważnie sumów...
No to "żarty się pokończyli" - my¶lę sobie.
Szperaj±c w pudełkach jak na zło¶ć nie mogę znaleĽć wobka, choć trochę podobnego do Darkowego kilera.
W końcu w ręce wpada mi Frenzy Berkleya. Kolor całkiem inny, ale kształtem jest zbliżony, więc może się nada.
Nadał się...
Szczupły rozczarowuje mnie jednak swoj± wielko¶ci±, więc zostaje odhaczony w wodzie...
Teraz zauważamy, że powierzchnia wody, dot±d cicha i spokojna - ożyła.
Co i rusz rozpryski wody, a czasami tylko zawirowania zdradzaj± ataki drapieżników.
Zaczynamy więc łowić na upatrzonego.
Także ten sposób przynosi efekty...
Nareszcie czujemy się wędkarsko spełnieni i zaskoczeni zarazem takim żerowaniem szczupaków.
Osobi¶cie s±dziłem, że Regalica sandaczem stoi, a tu taka niespodzianka! Co¶ takiego!
Nawet się nie spostrzegli¶my, kiedy mija południe, ale któż by spostrzegł w takiej sytuacji.
Korzystaj±c z chwili kiedy żaden szczupły nie zdradził nieopatrznym atakiem swojej kryjówki, spływamy co¶ przek±sić.
PóĽnym popołudniem postanawiamy ostatni już raz wypłyn±ć na wodę.
Jeszcze tylko krótka chwila zadumy przy wyborze odpowiedniego woblera i wypływamy.
Zdacydowałem się na tygryska SDR Rapalli w nadziei, że tenże pobudzi szczupaki do bardziej agresywnych ataków niż te stosowane do tej pory, w stonowanych kolorach.
To był, jak się okazało strzał w dziesi±tkę...
Tygrysek pobudzał i to aż za bardzo.
Nie wiem w jaki sposób go zaatakował, ale szaleniec trafił okiem na kotwiczkę. Po krótkiej operacji zwracam mu wolno¶ć z nadziej±, że ze skaleczonym okiem da sobie radę...
Na zakończenie mojej przygody z międzyodrzem i Regalic± łowię jeszcze do¶ć przyzwoitego szczupaka i tak akcentuj±c wspaniały dzień, pełen wędkarskich wrażeń, postanawiamy zakończyć nasze trzy dni w słońcu, które zostało z nami do końca...
Zippo
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez ZIPPO dnia 14-08-2007 o godz. 21:37:25 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Wielkie, wielkie podziękowania dla wszystkich za pozytywne skomentowanie mojego debiutu na PW ( i wogóle). Takie komentarze bardzo zachęcaj± do opisywania własnych przeżyć wędkarskich czę¶ciej, nie tylko raz na rok ;-) Osobi¶cie uważam, że artykuł mógłby być trochę dłuższy, ale zabrakło mi piwa kiedy go pisałem ;-)
Ps.:Fotki robione FinePixem S9500.
Łódka pierwotnie była biała, ale j± przemalowałem bo mi się ten kolor nie podobał :-) |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez Andrzej228 dnia 14-08-2007 o godz. 22:08:12 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ja już nic nie będę mówił, bo chyba zostało wszystko powiedziane, tylko pozazdro¶cić. Super ! |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez Robert (gosia67600@orange.fr) dnia 14-08-2007 o godz. 22:13:34 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Fenomenalny przekaz, Zippo, a skoro to debiut to kolejne teksty zapowiadaj± prawdziw± ucztę dla duszy i oczu. Miałe¶ szczę¶cie, że trafiłe¶ na takiego doskonałego przewodnika. Gratulacje dla tandemu!:-)
|
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez Megalodon dnia 15-08-2007 o godz. 05:37:45 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Zippo, oddałe¶ klimat wyprawy w sposób mistrzowski. Cała seria przepięknych zdjęć praktycznie sama opowiedziała historię Waszej eskapady. Jestem pod wrażeniem. |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez Bombel dnia 14-08-2007 o godz. 19:28:17 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ech, z zazdro¶ci skoczył mi gul i dalej skacze... Tylu ryb to ja przez cały bież±cy rok nie widziałem:( Co pojadę, to jak nie potężna burza, to sztorm na Bałtyku. A ryby, poza przypadkami, niemal wszystkich maj± w końcowej czę¶ci przewodu pokarmowego:)
Zippo - dzięki za ten tekst. Przynajmniej mogłem się poczuć, jakbym i sam był na poważnym, udanym wędkowaniu:) |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez Old_Smugler dnia 15-08-2007 o godz. 18:50:25 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Wspaniała przygoda, chciałbym tam popływać za rybkami, na jesień postaram się wybrać w te strony. |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 15-08-2007 o godz. 12:37:25 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Warto było poczekać na drug± czę¶ć. ¦wietnie się czytało i ogladało piękne fotki ( nic dziwnego - model 9500 - lepszy aparat od mojego :-) )
Ty to musisz jeĽdzić na takie wypady i pisać o nich. Co będzie, jak kto¶ z miesięczników wędkarskich dotrze tutaj do tego artykułu? Będziesz miał urwanie głowy :-)
Gratulacje, rybki piękne, szczególnie te szczupaki!! |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez pepek dnia 15-08-2007 o godz. 12:51:17 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | SUPER tekst,przepiękne fotki,po prostu co¶ pięknego.
Jak to był debiut,to z niecierpliwo¶ci± czekam na następne
artykuły.GRATKI!!! |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez mario_z (-) dnia 14-08-2007 o godz. 19:15:19 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Zippo ten reportaż zwalił mnie po prostu z nóg. Przeszedłe¶ chyba samego siebie, wspaniałe foty, piękne ujęcia i widoki, no cóż tylko pozazdro¶cić trzech dni w słońcu.
Ps. Moja łajba również wyszła z r±k Mariusza Krugera z Chojnic, tylko malowana cała na biało. |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez Karpiarz (karpiarz@arcor.de) dnia 15-08-2007 o godz. 23:45:57 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Swietna relacja Zippo i swietne zdjecia - gratuluje. Fajnie polowiliscie i wspaniale spedziliscie czas super - pozdrowionko. |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez fishmaniac dnia 14-08-2007 o godz. 17:23:42 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Najlepsze relacje z wypadów na ryby to takie,przy których czujemy się jakby¶my tam byli w chwili czytania jej.Ta wła¶nie taka jest.Zippo gratuluje rybek i fotek które powalaj±
Ps.Jakim 'pstrykadłem' były robione?:) |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez awili (wilczek_a_68@interia.pl) dnia 14-08-2007 o godz. 17:45:49 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Czekali¶my, czekali... i warto było. Piękne fotki, tekst jak opowie¶c przy ognisku- jakby się tam było... |
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez akabar dnia 14-08-2007 o godz. 18:34:16 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nic dodać, nic uj±ć.
Superancki wypadzik.
Zdjęcia super.
Gratulacje.
|
|
|
Re: Trzy dni w słońcu - cz. II (Wynik: 1) przez katarina (whitehors@wp.pl) dnia 24-08-2007 o godz. 21:09:19 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | ...przepiękne zdjęcia :) i gratuluje bardzo udanego połowu, troche szkoda, że mnie tam nie było...mam nadzieję , że nie ostatni raz odwiedziłe¶ międzyodrze...bo wiesz, te największe okazy nadal pływaj± w kanałach :) :) :) |
|
|
|