Czy wiesz, że...
Młody sandacz w okresie odżywiania się skorupiakami zjada ich dziennie o 20% więcej niż sam waży. Po przejściu na pokarmy rybi sandacz zjada go w ilości 20% masy ciała. Kiedy osiąga zaś 35 cm - zaczyna zerować na leszczu i karpiu.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 330
 Zalogowani 0
 Wszyscy 330

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18226) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59104) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18226) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18226) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18226) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18226) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18226) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59104) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18226) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18226) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2100
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


''Moje ulubione łowisko''
Opublikował 22-10-2006 o godz. 20:00:00 Monk
Tu łowię Kajko napisał

''...i tu są pstrągi, w takim siurku?'' - zapytałem z szeroko otwartymi ustami. ''Są a w każdym razie były. Ale wiesz to taka jednoosobowa rzeczka'' - ze spokojem godnym rzymskiego senatora odpowiada Jarek.



Rzeczka płynie w gęstwie lasu podpoznańskiego poligonu w Biedrusku. Pierwszy śnieg, mokry, nawet taki brudny powoduje, że las jest jeszcze bardziej mroczny a rzeczka z wodą gęstą jak rtęć płynie w ciszy. Brunatne liście towarzyszą rzeczce na całej jej długości i są już zaznaczone białymi plamkami tego późnojesiennego śniegu. Jest już szaro więc raczej ani się tu nie zatrzymamy, ani tym bardziej nie rzucimy mokrej czy też suchej muchy lub też innej przynęty na pstrągi, o których z taka pasją i spokojem opowiadał mój towarzysz przez dobre półtorej godziny stania w korku z przyczyn atmosferycznych. Rzeczka została za plecami ale jej widok, chłód, mroczność, tajemnica jaką z sobą niesie...

'Nie wierzę. 70 szczupaków tylko na tym odcinku?' – znów się pytam z oczami jak u przedszkolaka.
'Przecież bym Ci nie wciskał kitu. I to w zasadzie na małe blaszki, przede wszystkim wahadło. 'zerówki', maksymalnie 'jedynki'. Prowadzisz sobie je leniwie od główki do główki' – zachęca Marcin
'O losie! Przecież ja mam tutaj jakieś 12 km. To na pieszo warto iść.'
Główki na Warcie w tym miejscu nie są może zbyt imponujące ale sama rzeka nie prezentuje się jakoś majestatycznie. Jest jak dobry rzemieślnik. Spokojna o mocnym nurcie. Płynie sobie bez wariactw wraz ze swoimi niezliczonymi rzeszami ryb, które wraz z wędkarzami nie gonią za pogłosem jaki towarzyszy jej dwóm medialnym starszym siostrom.

'I właśnie w tym miejscu tak biorą te liny?' – podziwiam zdjęcia mojego młodszego kolegi. Są imponujące. Nie bez powodu nad wodą mówią na niego 'profesor'
'Jak będziesz u mnie musimy tam wpaść. Daję sobie ręce obciąć, że złowisz jakiegoś tłuścioszka'

Dwa tygodnie później stawiamy się na pomoście. Letnie czerwcowe późne popołudnie, kiedy słońce skryło się za koroną drzew zapowiada nie lada eldorado. Patrzę na stary zbrązowiały ze starości pomost, w którego szczelinach znalazł już siedlisko mech. Trzciniak ugania się po łodygach szumiącego sitowia, wyśpiewując miłe każdemu uchu jeziorowe trele. Falujące w rytm fal liście grążeli z ich żółtymi oczyma wpatrzonymi prosto w pojedyncze białe obłoki sennego popołudnia. No i ten zapach jeziora przy lekkim wietrze. Zamykam oczy. Uwielbiam ten moment. Zapominam o wszystkim. Czuję, że jestem w miejscu gdzie człowiek powinien być od zawsze i nigdy z tej ścieżki nie zbaczać.
'Lecimy! Na 19.30 łosoś wychodzi z komory. Trzeba go przeważyć, żeby chwycić wydajność.' – słowa Patryka sprowadzają mnie na ziemie. Zresztą i tak nie mieliśmy wędek. To był 'rekonesans'.

'Cześć Adam! I jak tam? Płoć się ruszyła?' – siedzę ze słuchawką przy uchu patrząc na nieśmiało kiwające się pierwsze kwiaty forsycji.
'No byłem bracie. Szok! Powiem Ci uwielbiam tę rzekę. Byłem z Pawciem. Ten to nałoił na swojego bata. Ja miałem tak z 30 sztuk, ale za to jakie. Na pojedynczego białego. Nawet specjalnie nie trzeba było nęcić. Jedna, dwie kulki.' – głos Adama mówił jedno: 'przyjeżdżaj bo to długo nie potrwa' –
'Mówię Ci jak ona się wije, jaka jest dzika. Miejscowi łowią blisko ujścia z jeziora. Tłuką tą rybę jak najęci. My stoimy trochę dalej, może i mniej łowimy ale spokój większy no i same płocie też. A jak się ptaki rozśpiewały. Olchy po prostu kipią życiem. Kobita troche marudziła, że mamy gdzieś jechać, ale tam... dasz radę, przyjeżdżaj'
'Odbierzesz mnie w sobotę z dworca. Byłbym tak ok. 3.30.' – odpowiadam jak zahipnotyzowany.
Widzę ten wiosenny las, ujście tej rzeczki, słyszę ptaki i czuje, że tam jestem. W sobotę przywożą okna na budowę. Szczegół o którym zapomniałem...

''Piątkę” złowisz bez problemu, nawet nie musisz daleko rzucać, na 'Dychę' też nie trzeba wcale długo czekać, ale do 'Piętnastki' trzeba mieć trochę cierpliwości, no i przynęty. Na kartofla raczej tam nic dużego nie złowisz. Pozostają kulki takie z 22-28mm jeśli myślisz o tych większych karpiach. Może też być 5-7 ziaren kukurydzy ale to też mogą łyknąć te małe. Bo wiesz, my tam nad zalewem mamy swoje stanowisko. Taki cypel. W zasadzie jak go zajmiemy to nie schodzimy przez tygodnie. Trudno tam dojść. Gęstwa, chaszcze. Nawet nie masz co myśleć żeby dojechać samochodem. Spokój cisza no i te ryby... są... po prostu są. Myślę, że chłopaki się zgodzą co byś połowił...he, he, he.... Ale wiesz... my tam ryby wypuszczamy. Tylko tak do zdjęć i potem wolność. W zasadzie jak sprzęt wyrzucisz to siedzisz piwko pijesz, gadasz, czekasz... sielanka'
Na taka zachętę ze strony Zygmunta nie mogłem powiedzieć „nie”. Przygotowane przez tygodnie łowisko. Zanęcane systematycznie. Swoja Wiaruchna. Cisza, spokój piwko i dobre towarzystwo... Sprzęt jaki mam sprawdził się na maksymalnie 11 kg sztuce, ale jak ponowię ten „rekord” będę wniebowzięty. Tak się składa, że za 2-3 tygodnie będę ponownie w tym rejonie tak więc potwierdzam, że widzimy się nad wodą... Miast na południu Polski, problem technologiczny w mojej branży pojawił się koło Kołobrzegu, więc trzeba przełożyć o następne 2-3 tygodnie może o 1,5 miesiąca a może ze spokojem na przyszły rok...

Średnio raz w tygodniu jestem na moim ulubionym łowisku. Jak to robię...? Raz jestem w domku na działce u Adama, drugim razem u Zygmusia na zapleczu, trzecim na zakładzie u Patryka, innym znów w pokoju Jacka a zupełnie innym przy słuchawce telefonu...
Los dał mi taka pracę, która umożliwia mi jeżdżenie po całej Polsce a jednocześnie uniemożliwia mi łowienie ryb. Kto ze mną był na rybach, wie, że każde łowisko jest moim ulubionym, do każdego zarzutu wkładam tyle samo entuzjazmu i radości. Nie szykuje nigdy sprzętu z takim namaszczeniem jak prawdziwi fachowcy bo nie mam czasu, ale każdy wyjazd zapada mi długo w pamięci, może nawet na zawsze. Jako student byłem na rybach co tydzień, może i dwa razy w tygodniu. Praca, dom obowiązki zmieniły moje życie tak jak bym sobie tego nie wyobrażał nawet w najgorszym scenariuszu. Mówię tu o wędkarskim życiu oczywiście.
A łowiska, które opisałem to miejsca, które znam, nawet wiem jak niektóre wyglądają ale nad którymi jeszcze nie zamoczyłem kija. To są cały czas moje ulubione łowiska. Niosą mi nadzieję, że kiedyś tam zajrzę, wydrę tajemnice jaką kryją, magię jaką mogą mnie obdarzyć siedząc ramię w ramię z przyjacielem nad jego ulubionym łowiskiem...

Kajko

PS: Jeszcze 34 lata do emerytury...



Notatka: Tekst konkursowy. Opublikowany bez korekty, w formie nadesłanej przez Autora. Redakcja.

 
Pokrewne linki
· Więcej o Tu łowię
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Tu łowię:
''Moje ulubione łowisko'' - Supraśl


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: ''Moje ulubione łowisko'' (Wynik: 1)
przez akabar dnia 23-10-2006 o godz. 11:50:15
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Kajko - zmień pracę.:)



Re: ''Moje ulubione łowisko'' (Wynik: 1)
przez yari (angler_59@o2.pl) dnia 23-10-2006 o godz. 12:28:07
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
I odezwij się czasami do kolegów!!! :)



Re: ''Moje ulubione łowisko'' (Wynik: 1)
przez Jarbas dnia 24-10-2006 o godz. 20:10:25
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.jarbas.com.pl
Zawsze lubiłem Cię czytać ;) A tak na marginesie to jestem za tym aby konkursy trwały jeden za drugim skoro to jedyna forma abyś wpadał na PW ;)



Re: ''Moje ulubione łowisko'' (Wynik: 1)
przez pafek dnia 28-10-2006 o godz. 14:25:10
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Nie wiem co napisać, tekst przeczytałem na jednym tchu. Brak fotografi przy takim txt jak najbardziej uzasadniony - pobudza wyobraźnie, czytając tekst miałem przed oczyma wszystkie swoje ulubione łowiska. Dzięki Ci za to opowiadanie.


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.11 sekund :: Zapytania do SQL: 60