Czy wiesz, że...
Pierwszą wędkującą kobietą była Juliana Bernes (Barnes) – autorka traktatu o myślistwie, który wraz z rozprawami o sokolnictwie i heraldyce ukazał się w Anglii w 1486 roku. Wolumin nosi nazwę "Księga z St. Albans". W uznaniu zasług federacja wędkarska International Game Fish w 1998 roku przyznała jej miejsce z Salonie Chwały (Hall of Fame).

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 447
 Zalogowani 0
 Wszyscy 447

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: Podoba mi się Twój plan w punkcie (3) :hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07

lecek: Na emeryturu mam czteropunktowy plan. 1. Podróże, 2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58

krzysztofCz: Tylko nie miej złudzeń, że na emeryturze będziesz miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03

lecek: Jeszcze (jak dla mnie) to trochę mało czasu Mój pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12

krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U mnie na morzu albo wieje... albo nie biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48

krzysztofCz: To prawie wieczność... mam nadzieję, że dożyjemy do następnej zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12

lecek: Byliśmy w Ustroniu. Dwa dni wędkowania w Wiśle. Na miejscu okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39

jjjan: Wpłaciłem za następne dwa lata. Są dwie faktury, każda za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24

jjjan: Wszystkim wszystkiego dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37

krzysztofCz: Święta już za pasem więc... Wszystkim życzę zdrowych, wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2243
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 2007
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 2134
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2270
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2101
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2155
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2069
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2110
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2474
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2292
Ocena: 5.00 Ocen: 3


''Moje ulubione łowisko'' - moim nałogiem
Opublikował 20-10-2006 o godz. 17:20:00 Monk
Tu łowię Tomek79 napisał

Faktem faktem sam tytuł "Moje ulubione łowisko" nakazuje przybliżyć czytelnikowi jakiś kawałek wody i opisać go mniej lub bardziej dokładnie. Nie chce żeby ktokolwiek czuł się rozczarowany, ale nie zrobię tego, nie opisze łowiska od strony wyglądu, nie podam ani lokalizacji ani tym bardziej namiarów na dobre miejscówki.



Nie zdziwię się zatem, jeśli dla wielu z was, słowa poniższe wydadzą się trochę bez sensu i nie na temat. Ale do rzeczy.

Jest takie miejsce, nieduży kawałek wody, gdzie jedyną wkurzającą mnie rzeczą jest przemijający czas. W porównaniu z tym zaczepy to pikuś. Woda, którą darzę szczególnym uczuciem i której wszystko potrafię wybaczyć, ...do której lgnę jak pszczoły do ula.
Tzw. ostatni bastion, gdzie ryby z biedą, ale jeszcze jakoś się bronią. Niestety okoń, do niedawna występujący masowo, dziś jest gatunkiem wymierającym. I to mnie to dobija...

Ale cofnijmy się wstecz...

To było jakieś 8 lat temu, pierwszy bądź jeden z pierwszych wyjazdów nad kompletnie nieznaną mi wodę. W ciągu godziny, z jednego miejsca, wyjąłem wtedy 3 ok. półmetrowe szczupaczki i kilka okoni 25-tek. Szok. Nigdy wcześniej nie miałem kompletu. W sekundzie uświadomiłem sobie, że oto właśnie odkryłem cudowny poligon. Wiedziałem, ze następny wypad będzie dokładnie w to samo miejsce, a później następny i następny i tak już zostało.... Dziś gdy jadę z Lukiem na ryby, nie muszę mówić mu gdzie..., cel naszych wypraw jest praktycznie niezmienny i rozumie się samo przez się.. Z każdym dniem, z każda godzina spędzoną nad niebiesko-zielonym lustrem z oczkującymi rybami, utwierdzam się w przekonaniu, że czas spędzony w tym miejscu i doświadczenia są najcenniejsze, inaczej mówiąc bezcenne. Choć zawsze mam mało i zawsze za krótko.

Bynajmniej nie jest to Eldorado. Przeciwnie, często daje mi gorzką lekcje, sprowadza na ziemię, wrodzony optymizm, który towarzyszy mi przed każdym wyjazdem, zamienia w smutny realizm, uczy pokory i wytrwałości, utwierdza mnie w przekonaniu, ze jednak jestem naiwny, że znowu liczyłem na dużo, i znowu muszę obejść się smakiem. Rzekłbym typowe polskie łowisko, obławiane głównie przez miejscowych pseudowędkarzy, z którymi jakoś trza żyć, ale na temat regulaminu nie można rozmawiać. Choć mają karty wędk., RAPR dla nich nie istnieje. Wracając o kiju często nie mam pewności, czy to ja popełniłem błąd, czy dalej jestem tak kiepski, czy może woda zmienia się w wędkarską pustynie... Mimo wszystko jest to łowisko nad którym spełniają się moje wędkarskie marzenia, łowisko, nad którym przeżyłem wspaniałe chwile, a poziom adrenaliny nie raz i nie dwa skakał mi do maksimum. Cały czas potrafi mnie czymś zaskoczyć, zadziwić, każdy wyjazd jest inny i niepowtarzalny, woda, która rzadko bo rzadko, ale potrafi obdarzyć niejednym okazem. No i obdarza. Jedno jest pewne, jeśli się tylko odrobinę poświęcisz, prędzej czy później dostaniesz swoje z nawiązką, ale zawziętość musi być twoją drugą naturą. Tyle mam wspomnień związanych z tym miejscem... Pamiętam jak w kilka dni po zakupie nowego wędziska łowiąc 5 godzin w deszczu, zapiąłem 2,5 kilowego klenia, jak w nocy na spinning wyjąłem pierwszego sandacza (poczciwą 2-jkę), jak ciężko było znaleźć kryjówki ponad 30 cm okoni i jaka była z nich radość gdy w końcu to się udało... Nie mówiąc już o szczupaku, który staruje do gumy na twoich oczach sprawdzając w jakiej kondycji masz serce. Co jeszcze ? Zaczepy !!! O nich nie trzeba się rozpisywać, wszędzie doprowadzają do szewskiej pasji. Sprawa się zmienia gdy zaczep ożywa, ale to już jest inna bajka... Tyle.

...Wieczorem szykuję spinning, zasypiam na 3 godziny, po przebudzeniu w nocy robię herbatę i po cichu wymykam się z domu. Rutyna... Wsiadam do auta, włączam radyjko i pędzę w dobrze mi znanym kierunku by jak najszybciej przenieść się w świat zimorodków, czapli, żurawi, saren, lisów i ...marzeń z dzieciństwa.
Podniecenie, dreszczyk emocji są zawsze te same, dokładnie takie, jakie towarzyszyły mi gdy po raz pierwszy odkrywałem ta wodę.
...Łowisko, któremu nie potrafię się oprzeć.

Tomek79



Notatka: Tekst konkursowy. Opublikowany bez korekty, w formie nadesłanej przez Autora. Redakcja.

 
Pokrewne linki
· Więcej o Tu łowię
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Tu łowię:
''Moje ulubione łowisko'' - Supraśl


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: ''Moje ulubione łowisko'' - moim nałogiem (Wynik: 1)
przez akabar dnia 20-10-2006 o godz. 20:11:58
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Bardzo zdrowy nałóg. No, może podnosi czasami mocno adrenaline.
Pozdrawiam



Re: ''Moje ulubione łowisko'' - moim nałogiem (Wynik: 1)
przez luk750 (luk750@op.pl) dnia 20-10-2006 o godz. 20:33:41
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Dobrze, ze jest jeszcze jeden taki „świr” jak ja:)). Fajnie opisałeś swoje przeżycia związane ze swoja woda. Prawie wszystkie pokrywają się z moimi. Ja ze swej strony mogę dodać jedynie tyle: żeby dobrze poznać wodę i mieć na niej dobre wyniki potrzebna jest determinacja. Mnie jej czasem brakuje, natomiast po kilku wspólnych wyprawach, wydaje mi się ze jest to Twoja bardzo mocna cecha. Tak trzymaj!



Re: ''Moje ulubione łowisko'' - moim nałogiem (Wynik: 1)
przez tiur dnia 20-10-2006 o godz. 21:24:41
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Qrde no powiem Wam, że ja mam podobne odczucia. Jednak jak woda da mi w kość to robię sobie kilka dni przerwy ale to jest mocniejsze ode mnie i zawsze wracam:):) Chwile z dzieciństwa i początków choroby nie wrócą, jednak do nich sie najczęściej powraca. Gdy się wspomni tamte chwile cos serce ściska.
Tomek tekst bardzo fajnie napisany. Powodzenia w konkursie i nad wodą.



Re: ''Moje ulubione łowisko'' - moim nałogiem (Wynik: 1)
przez Robert (gosia67@wanadoo.fr) dnia 22-10-2006 o godz. 14:02:04
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Tresciwie z sercem!:-)Ale strasznie tajemniczo!:-))
Nawet "pol fotki"?:-))



Re: ''Moje ulubione łowisko'' - moim nałogiem (Wynik: 1)
przez radwan (radzia21@wp.pl) dnia 05-04-2007 o godz. 14:17:00
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Fajnie się czyta. Szkoda, że taki krótki;)


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.11 sekund :: Zapytania do SQL: 70