Czy wiesz, że...
W latach 60 – 70 choroba wrzodowa zabiła w Anglii 99% okoni.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 337
 Zalogowani 0
 Wszyscy 337

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18253) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59108) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18253) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18253) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18253) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18253) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18253) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59108) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18253) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18253) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2102
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1965
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1986
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2226
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2056
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2113
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2025
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2065
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2427
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2247
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Dziewczyna wędkarza
Opublikował 11-10-2002 o godz. 21:23:49 Esox
Bajania i gawędy

Nareszcie upragnione wakacje. Będziemy mogli spędzić trochę więcej czasu razem. Las, jezioro, spokój - brzmi romantycznie. Z zapałem więc pakuję najpotrzebniejsze rzeczy. Niedawno dowiedziałam się, że należy do nich również wędka. Przedmiot duży, nieporęczny, ale cóż, sprzeczać się nie będę. W końcu to jego największy skarb. Oczywiście poza mną (dobrze, że nie zapomniał i dorzucił).



Po długiej i uciążliwej podróży jesteśmy na miejscu. Oboje - szczęśliwi i uśmiechnięci - stwierdzamy, że taki odpoczynek, w takim właśnie miejscu jest najodpowiedniejszy. Chociaż, prawdę mówiąc, każde z nas myślało o trochę innej formie spędzania czasu. Dokładniej rzecz biorąc - to ja nie sądziłam, że aż tyle uwagi Artur będzie chciał poświęcić wędkowaniu. Ponieważ jednak uważam, że nie należy zapierać się rękoma i nogami przed tym, co wydaje się nieciekawe, ale czego nie próbowałam, postanawiam, że zaryzykuję.

Jeszcze pierwszego dnia, zaraz po wstępnym rozpakowaniu się (czyli ja - ubrania i takie tam, Artur - sprzęt wędkarski, bo ja przecież się na tym nie znam), ruszamy w stronę jeziora. Na początku oczywiście trzeba przygotować łódkę, zapakować do niej wędki, resztę sprzętu. Wreszcie także nas samych. Bardzo szybko zauważam, że na jeziorze jest chłodniej i wiatr jakby większy wieje. Nie zraża mnie to jednak. Podekscytowana, nie mogę się doczekać, kiedy zacznę rzucać. W końcu to moje pierwsze wędkowanie, nie licząc tych momentów gdy byłam jedynie osobą towarzyszącą.

Na miejscu zostaję odpowiednio poinstruowana - co, jak i kiedy mam robić. Ale co tam. Tysiące razy widziałam jak to się robi - zamach, rzut, nawijanie i z rzadka hol ryby. Nic skomplikowanego, a jednak... Artur patrzy trochę niewyraźnie, ale wcale mu się nie dziwię. Niestety nie idzie mi tak, jak tego chcę, a w dodatku robi się coraz zimniej. Zniechęcona odkładam więc wędkę. Niech Artur sobie połowi i nacieszy się tym co lubi. Albo nie... Chłód za bardzo zaczyna mi dokuczać. Chcę wracać.

Każdego następnego dnia wstaję z coraz większym zapałem do wędkowania. Zdobywam w końcu wędkarskie doświadczenie. I w każdej chwili mogę złowić mój pierwszy okaz. Sama nawet zakładam przynętę. Na razie tylko kukurydzę, bo jeżeli chodzi o robaki... No cóż, od niedawna mogę już na nie patrzeć bez wstrętu, ale o dotykaniu na razie mowy nie ma. To i tak postęp - mój osobisty instruktor jest trochę ze mnie dumny. Rzuty też wychodzą mi już w dobrym kierunku. Z tolerancją do 90 stopni.

W końcu udaje mi się coś złowić. Całkiem sporego - jak mi wyjaśniono - okonia. Najładniejszego drapieżnika wędkarskiego zlotu. Wszyscy mnie chwalą, ale ja zdaję sobie sprawę, że było to szczęście początkującego. Ryba jest i mam już wolne. - a przynajmniej tak mi się wydaje. Moją ambicją była ryba, zwykła ryba, a nie ich cała siatka i mistrzostwo Polski. Czy On tego nie rozumie?!

Gdy przychodzi czas wyjazdu, stwierdzam, że zawodowiec to nigdy ze mnie nie będzie. Ale wiem już jak wygląda okoń i inne co bardziej pospolite gatunki, jak składa się wędkę, jak miesza zanętę. Wiem też, że na takich wyjazdach jest miło, nie można tylko przesadzać.

Gdy ktoś mnie pyta o to czy lubię wędkowanie, odpowiadam, że całkiem lubię. Przecież chętnie jeżdżę na takie wyprawy. Tyle że chyba za szybko mnie nudzi to ciągłe rzucanie i nawijanie, nie wspominając już o patrzeniu na spławik! Bo ja najbardziej lubię spędzać czas z wędkarzami. Niesamowita jest atmosfera na łódce i opowieści o "rosnących" okazach. Pociąga mnie pasja wędkarzy, ale nie obiekt tej pasji. Rozumiem, że taki sposób spędzania czasu odpręża i daje siłę do dalszej pracy w szarym życiu.

Dlatego nie obrażam się, gdy co jakiś czas mój Miś jedzie z wędką (rozumie się to tak: z kilkoma wędkami, pudłem wędkarskim, podbierakiem, wielką siatką, czasami spodniobutami, zanętą, itd.) nad wodę. Ja często jadę z nim. Lubię patrzeć na to jaki jest szczęśliwy i dumny gdy uda mu się złowić coś ciekawego. Zobaczcie - jak niewiele potrzeba facetowi do szczęścia.

Czasami jednak, kiedy On jest na rybach, załatwiam swoje sprawy. Wyjście do kina, spacer i ploty z przyjaciółką, bieganie lub jeżdżenie na rowerze. Takie tam zwykłe, normalne sprawy, na które trzeba znaleźć czas. A mój Misio, cóż... jest wędkarzem. Już chyba nauczyłam się z tym żyć.

Esiowe Kochanie vel Mały Miś


 
Pokrewne linki
· Więcej o Bajania i gawędy
· Napisane przez Esox


Najczęœciej czytany artykuł o Bajania i gawędy:
List wędkarza


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Dziewczyna wędkarza (Wynik: 1)
przez Marek_b (m.bak@secal.com.pl) dnia 11-10-2002 o godz. 21:41:49
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Moniko, razem z moją Moniką przedstawiacie podobne punkty widzenia, ona jednak jeszcze nie wędkuje (ale to się zmieni). Cieszy mnie wasze podejście i zrozumienie naszego hobby. Podziwiam wasz szacunek do naszej "inności". Trzymajcie tak dalej!



Re: Dziewczyna wędkarza (Wynik: 0)
przez Anonim dnia 11-10-2002 o godz. 23:29:14
Moja pierwsza ryba to też okon..
gratuluje wyrozumialosci i cierpliwosci
i ... sukcesow .. w wedkowaniu rzecz jasna:)
oby tak dalej:))
Kate



Re: Dziewczyna wędkarza (Wynik: 1)
przez old_rysiu (szreter@interia.pl) dnia 12-10-2002 o godz. 01:13:15
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Brawo Moniczko. Nie za to co piszesz, ale ze napisalas . To ze lubisz sobie polowic - wiem, bo widzialem. Teraz dorzucisz texty o nas - a to juz bardzo ciekawe. Jak moglbym Cie prosic - a wiem ze nie odmowisz - wybierz sobie nicka jednowyrazowego. Proponuje "Monika". W koncu po co szukac i wymyslac nicki. Monike kazdy z nas zna. No moze dwie Moniki. Wiec dla Ciebie - " Monika_E" :-)
Czekam na dalsze texty. Oldi



Re: Dziewczyna wędkarza (Wynik: 1)
przez Sazan dnia 15-10-2002 o godz. 18:48:09
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.sazan.com.pl
Czasy się zmieniają. Dawniej, Mały Miś do lasu bał się iść. Dzisiaj zasuwa przez las na ryby nie bojąc się napotkania chaty Baby-Jagi i zakładania (na razie!) kukurydzy na haczyk, na którego łowi... okonia!!! A z załączonej fotografii wynika wprost, że okoń to taka więzienna ryba patrząca na Małego Misia zza krat (z uwagi na ciemne paski na ciele).
Wiele sukcesów życzę sympatycznemu Małemu Misiowi na wędkarskiej drodze! Jest jednak jedno małe ale. Męska, wędkarska solidarność każe mi przypomnieć Arturowi, że z Małych Misiów wyrastają czasem potężne, groźne Big Grizzly! Ostrożności nigdy nie za wiele! Zaś Artur, to w końcu mój kolega... :)))

P.S. Jak Mały Miś zasięgnie u Esia opinii o Sazanowych wygłupach internetowych, to mam nadzieję, że uzna powyższe za kolejny...


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.09 sekund :: Zapytania do SQL: 59