Odłowy rybackie gospodarstwa Ruciane-Nida to ok. 300 t rocznie, co stanowi ok. 14 kg ryb z hektara.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 436
Zalogowani 0
Wszyscy 436
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(380622) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(380622) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(380622) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(380622) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59426) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(380622) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59426) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(380622) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(165) Mar 30, @ 08:46:37
krzysztofCz: Święta już za pasem
więc... Wszystkim
życzę zdrowych,
wesołych, R ...(165) Mar 29, @ 17:25:48
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Nowohucki jaź
Opublikował 25-04-2006 o godz. 06:25:00 Monk |
Skwarek napisał
O przepływającej przez Nową Hutę Dłubni krążą różne opinie... Jedni widzą w
Niej ściek, pełen śmieci zaserwowanych przez mieszkańców dzielnicy, drudzy
niedocenioną wodę - nowohucką damę dworu bijącą pokłon
królowej polskich rzek. Należę zdecydowanie do tych drugich…
Słysząc do tej pory kilka opowieści o zapomnianych dużych pstrągach,
mieszkających wśród nas w miejskiej aglomeracji - na których spotkanie wcale nie trzeba ruszać w nieznane - nabierałem wewnętrznego przekonania,
że ryba tutaj musi być.
I jest. Mnie trafiło się szczęście spotkać w to piękne kwietniowe popołudnie jazia, mierzącego 50,5 cm.
Po szybkiej sesji fotograficznej przyjaciel
wraca zadowolony do wody, by...
... móc jeszcze się z kimś spotkać...
Wędzisko: Konger Tiger Cross Max 2.45 m do 35 g; Żyłka 20;
Został złowiony na 4 cm kopytko marki Mann's, kolor seledyn/maczek, uzbrojone w główkę "dwójkę".
Skwarek
|
| |
|
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Nowohucki jaź (Wynik: 1) przez ginel dnia 25-04-2006 o godz. 19:47:35 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Piękna rybka! I pomyślec, że gdybym został na stałe w NH to bym wszystkie jaziory wyłowił z Dłubni:).. Jeszcze raz gratuluje. |
|
|
Re: Nowohucki jaź (Wynik: 1) przez old_rysiu dnia 25-04-2006 o godz. 19:59:39 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Moje gratulacje :-) Strasznie mi się te rybki podobają, szczególnie takie ogromne jak ta. Jeszcze raz gratuluje - a tak na marginesie - foty robiłeś aparatem...? |
|
|
Re: Nowohucki jaź (Wynik: 1) przez jarekk dnia 26-04-2006 o godz. 00:02:31 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) http://www.grodzkie.pl | Wędkowałem kiedyś w okolicy Niepołomic. Wisła ma tam kolor asfaltu, oszałamiający zapach szamba i potężną zawartość czegoś, co przypomina zawartość mojego kosza na śmieci. To widok trudny do opisania. Nigdy wcześniej nie sądziłem, że tak zdegradowana może być rzeka. Miejscowi mówili, że to efekt sąsiedztwa Nowej Huty.
Są tam za to ogromne jazie, takie jak ten na zdjęciu. Nie wiem jak wygląda Dłubnia. Mam nadzieję, że lepiej. W końcu odważyłeś się wziąć go do ręki, nie jest więc tak źle ;) Szczerze gratuluję. |
|
|
Re: Nowohucki jaź (Wynik: 1) przez torque (torque@pogawedki.wedkarskie.pl) dnia 27-04-2006 o godz. 10:04:42 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Gratuluję połowu. Jaź powyżej 50 to już bardzo wdzięczny przeciwnik.
Mam tylko uwagę, co do postępowania z rybą, o ile chce się ją wypuścić w przyzwoitym stanie. Nie można zniszczyć jej powłoki ochronnej, jaką jest śluz, w żadnym wypadku nie powinno się kłaść jej na ziemi, trzeba bardzo uważać na oczy ryby. Sam nie jestem mistrzem świata w postępowaniu ze złowionymi rybami, cały czas się tego uczę, dlatego potraktuj proszę to, co napisałem jako dobrą radę i życzliwą uwagę, nie zaś jako złośliwość i wytykanie błędów.
|
|
|
|