Kajko:
Lin (Tinca tinca L.) jest rybą, która przestaje żerować, gdy temperatura wody spada do 7-8 stopni Celsjusza. Teoretycznie więc, przy tej temperaturze lin w ogóle zaprzestaje pobierania pokarmu, a przy temperaturze 4 stopni Celsjusza nasz bohater zapada w letarg (tzn. w sen zimowy).
Z praktyki dodam, że w przewodach pokarmowych linów odławianych przy tak niskich temperaturach wody (tj. ok. 4 stopni Celsjusza) faktycznie nie znajdowano pokarmu. Potwierdza to więc wykładnię teoretyczną. Nie oznacza to jednak, że np. przy skaczącej mormyszce z ochotką nie zadziała u lina instynkt i nie chwyci on przynęty.
Ogólnie jednak należy założyć, że lin zimą nie żeruje. Natomiast osobiście uważam, że całkiem możliwe jest złowienie lina przy temperaturze wody uważanej za granicę pobierania pokarmu, czyli 8 stopni Celsjusza.
Miejsca przebywania linów zimą uzależnione są oczywiście od charakteru zbiornika wodnego. Jeżeli głębokość tego zbiornika pozwala, liny schodzą na głębsze miejsca, poniżej 2 m. Natomiast, jeśli zbiornik jest płytki i może zimą zamarzać cały, lin zagrzebuje się w mule i tam zimuje.
Czy są przypadki złowienia linów zimą? Słyszałem o takich wypadkach, ale uważam, że są to sytuacje sporadyczne i bardzo przypadkowe, i na pewno celowe nastawianie się na zimowy połów lina nie ma większego sensu.