"12 ręcznie wiązanych much za dolara" - tej treści ogłoszenie ukazało się w jednej z gazet ("Casper") w Woyoming, w 1961 roku. Jego autorem był Dick Cabela. Dziś Cabela's jest największą firmą wysyłkową sprzętu wędkarskiego.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 562
Zalogowani 0
Wszyscy 562
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385091) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385091) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(385091) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385091) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(385091) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(385091) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
biorą : ...(59443) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczność...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(385091) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byliśmy w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wiśle. Na miejscu
okazał ...(59443) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
Są dwie faktury, każda
za rok. N ...(385091) Apr 02, @ 17:57:24
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Spławikowe wędkarstwo wyczynowe (2)
Opublikował 09-02-2006 o godz. 07:00:00 Monk |
sitek napisał
W pierwszej części mojego artykułu o wyczynowcach, zamieściłem opis wędek. Każdy wie, że same wędki to nic i właśnie druga część artykułu będzie zawierała opis najpotrzebniejszych akcesoriów, bez których nad wodę ani rusz.
Czas trwania zawodów jest ograniczony. Zawodnik nie może tracić czasu na szukanie haczyka, czy też na wiązanie nowego zestawu. Dlatego wyczynowcy postanowili postawić także na komfort łowienia w każdych warunkach. Łowić komfortowo, to też mieć wygodne siedzisko.
Na rynku można się spotkać z wieloma siedziskami wędkarskimi, ale siedzisko wyczynowca różni się od zwykłego fotela.
KOSZ
Zbudowany z drewna i blachy. Takie kosze nie posiadają oparcia, bo przeszkadzałoby tylko w łowieniu. Plusem kosza jest to, że można używać go w połączeniu z platformą, co daje prawie idealne stanowisko wędkarskie. Kosz zastąpić może walizkę, czy też torbę, w której zazwyczaj nosimy akcesoria niezbędne do łowienia. Dzięki swojej budowie w koszu można pomieścić wszystko co potrzebne, a co najważniejsze, mamy to zawsze pod ręką. Kosz zbudowany jest z kaset, a kasety podzielone są na szuflady, w których przechowuje się niezbędne przybory. Dół kosza jest aluminiowy co zapobiega dostaniu się wody do jego drewnianych części. Drewno, z którego wykonany jest kosz, jest dodatkowo specjalnie zabezpieczone, co daje nam pewność, że nawet po paru sezonach, kosz będzie cały.
PLATFORMA WĘDKARSKA
Jest to nic innego jak płyta aluminiowa, do której możemy umocować nogi z regulacją ich długości.
Taki podest umożliwia wędkarzowi postawienie krzesła bądź kosza na równym terenie. Pochyły brzeg czy duża ilość kamieni nie przeszkadzają w łowieniu. Do platformy wędkarskiej istnieje możliwość dołączenia:
- uchwytów do tyczki, co znacznie ułatwi łowienie
- dodatkowej platformy na wiadra z zanętą
- uchwyt do mocowania siatki.
Na rynku istnieje wiele przeróżnych platform. Istnieją także platformy na kółkach, co znacznie ułatwia ich przenoszenie. Taką platformę można wykonać samemu, jednak jej ciężar będzie znacznie odbiegał od ciężaru kupnej.
KOMBAJN
To nic innego, jak połączenie ze sobą dwóch wymienionych wyżej przedmiotów: kosza i platformy. Kombajn posiada - tak jak platforma - regulowane nogi, jednak ich ilość jest większa, co wpływa na większą stabilność. Kosz w kombajnie umocowany jest na stałe. Kombajn ma jednak większe możliwości.
Można do niego doczepić niemal wszystko - od uchwytów na siatkę, uchwytów do wędki, po grzebienie czy też miski, a przy pomocy obręczy, nawet wiadro z zanętą.
Chociaż jego cena nie jest mała, to właśnie to siedzisko uchodzi za najbardziej idealne dla zawodników.
Gdy zawodnik ma już na co łowić i na czym siedzieć nie może zapomnieć o innych akcesoriach, bez których start w zawodach jest niemożliwy.
WIADRA
W arsenale zawodnika musi się znaleźć nie jedno, a nawet nie dwa wiadra. Wędkarz wyczynowy posiada przynajmniej 2 wielkości wiader, które mają swoje przeznaczenie:
- wiadro o pojemności 40 l, które służy do mieszania suchych składników zanęty i jej namoczenia
- wiadro o pojemności 17 l, w którym będzie przetrzymywał zanętę podczas trwania zawodów (przypominam, że limit zanęty na zawodach to 17 l).
Niezbędna jest także miska, w której będziemy przetrzymywali jokersa z ziemią i gliną.
Zawodnicy jednak potrzebują wiadra również na mieszanie samej ziemi.
Niezbędna jest także miska, w której będziemy przetrzymywali jokersa z ziemią i gliną.
SIATKA
Siatka na ryby wyczynowców różni się od siatki zwykłego wędkarza. Siatki zawodnicze zostały specjalnie przystosowane do używania ich w każdych warunkach. Siatki te mają zazwyczaj długość od 3 do 4 m, a średnica obręczy wynosi powyżej 40 cm. Tak długa siatka pozwala na łowienie z wysokiego brzegu i zapewnia złapanym rybom dużo swobody. Oczka takiej siatki są tak małe, że ledwo je widać. Materiał, z jakiego jest wykonana, prawie do zera zmniejsza możliwość uszkodzenie ryby w siatce. Bardzo ważnym elementem w siatkach zawodników jest możliwość odpinania dna, co umożliwia bezproblemowe przesypanie ryb do wagi, a potem wpuszczenie ich do wody. Siatka ta została zaprojektowana nie tylko z myślą o wędkarzu, ale także z myślą o rybie.
PODBIERAK
Podbierak wyczynowy składa się z dwóch elementów: sztycy i kosza. Kij podbieraka różni się od kija zwykłego swą długością. Sięga ona nawet do 6 m. Sztyce do podbieraków wyczynowych są zazwyczaj produkowane z włókna węglowego. Chodzi tu głównie o zachowanie niskiej wagi przy dużej długości (nie można zapomnieć, że na końcu podbieraka znajduje się kosz, który też swoje waży). Podbieraki te mogą być teleskopowe, ale te są powoli zastępowane są nasadowymi. Kosz do podbieraka jest w kształcie koła. Jego średnica waha się między 35 a 45 cm. Wkręca się go na początek sztycy.
SITO
Przyrząd ten służy do przetarcia mokrej już zanęty co powoduje zlikwidowanie w niej grudek i znacznie poprawia jej prace. Istnieją 3 rodzaje sit:
- sita do zanęt drobnych (powierzchniowych) –wielkość oczka ok. 2x2 mm
- sita do zanęt średniej granulacji, wielkość oczka ok. 3x3 mm
- sita do zanęt o grubej granulacji, średnica oczka ok. 4x4, 5x5 mm.
Jeśli myślicie, że to wszystko to jesteście w błędzie. Lista akcesoriów jest długa. Postanowiłem przedstawić Wam jeszcze niezbędne elementy, które odgrywają ważną role podczas łowienia.
Rolki - umożliwiają przemieszczenie wędziska nasadowego do tyłu.
Grzebienie - dzięki nim, wędkarz może zachować porządek na stanowisku i nie musi się obawiać o to, że dodatkowe topy ulegną splątaniu.
Expander - jest to wkładka, którą zawodnik wkłada na koniec ostatniego składu wędziska. Zapobiega on dostawaniu się piasku i uniemożliwia obicie ścianek ostatniego elementu wędki.
Tulipan - służy do odłożenia części wędziska, od której odłączyliśmy top.
Kubeczek zanętowy - na rynku istnieje wiele modeli, ale jednak nic nie zastąpi kubeczka wykonanego z włókna węglowego. Kubeczek taki służy do punktowego nęcenia. Dzięki podajnikowi możemy idealnie w punkcie łowienia wsypać do wody zanętę – robaki, czy glinę z ochotką.
Kubeczek na robaki - jest to kolejna nowość, która pojawiła się niedawno. Jest to też rodzaj pojemnika zanętowego, który montuje się na stałe do wędziska. Nakłada się go na przedostatni skład tyczki, co umożliwia bardzo dokładne nęcenie robakami.
Widać arsenał wędkarzy wyczynowych jest nie mały. Cały sprzęt waży kilkadziesiąt kilogramów. Wędkarz musi sobie jakoś ułatwić noszenie tego wszystkiego i zapewnić komfortowe warunki łowienia, a do tego posłużą mu też:
Parasol- ostatnio stał się nieodzowną częścią ekwipunku nie tylko wędkarzy wyczynowych. Chroni wędkarza i jego sprzęt przed deszczem, a w upały przed szkodliwym promieniowaniem.
Pokrowiec na wędki - taką ilość wędek trzeba w jakiś sposób donieść na stanowisko. Najlepszym rozwiązaniem jest włożenie ich do pokrowca. Pokrowce zawodników różnią się od innych głównie wielkością. Do takiego pokrowca można włożyć niesamowitą ilość wędzisk każdego rodzaju i długości.
Pokrowiec na siatkę - siatkę trzeba chronić przed zniszczeniem, dlatego pokrowiec jest najlepszy.
Pokrowce na siatki posiadają także dodatkowe komory, w które można wsadzić sito do zanęt.
Tuba na wędki - cena wędzisk wysokiej klasy nie jest niska, ale jak już wędkarz decyduje się na zakup takiego sprzętu, nie może zapomnieć także o jego ochronie. Do tego posłuży mu specjalna tuba, w którą wkłada się wędkę. Jest zrobiona z mocnego materiału, który wytrzyma nawet duże obciążenia. Środek takiej tuby jest wyścielany pianką.
Lodówka turystyczna - służy ona głównie do przechowywania robaków, takich jak: ochotka, ochotka zanętowa, pinka czy białe. Taka lodówka umożliwia zachowanie świeżości przynęty. Stosują ją zazwyczaj zawodnicy, którzy podróżują po całym kraju. Na podstawie własnych obserwacji mogę stwierdzić, że lodówka nie jest używana tylko do przechowywania robaków, ale także do schładzania napojów towarzyszącym zawodom wędkarskim.
Ekwipunek wędkarza jest przeogromny. Nie chcę nikogo zdziwić, ale oczywiście to nie wszystko. Sprzęt wędkarza wyczynowego waży kilkadziesiąt kilogramów, a powierzchnia jaką zajmuje jest niemała.
Sitek
|
| |
|
| Komentarze sš własnociš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoci za ich treć. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Spławikowe wędkarstwo wyczynowe (2) (Wynik: 1) przez old_rysiu (old_rysiu@pogawedki.wedkarskie.pl) dnia 09-02-2006 o godz. 16:21:14 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Trudno dzisiaj oceniać, w jaki sposób wędkarstwo wyczynowe pomaga wędkarzom podczas amatorskiego połowu. Wszelkiego rodzaju techniczne rozwiązania, wprowadzanie coraz to nowszych wabików, zanęt czy przynęt, stosowanie nowych akcesorii - wszystko to pomaga amatorowi. Kij niestety zawsze ma dwa końce. Jeden koniec do trzymania, aby nim bić, drugi aby samemu oberwać.
Teraz psioczymy na wyczynowców, że łowią za dużo ryb i za dużo nęcą, innym razem podpatrujemy i sami wykorzystujemy wszystko co daje możliwość efektywnego łowienia.
Od lat jestem spławikowym maniakiem. Też łowiłem wyczynowo. Z perspektywy czasu śmiem twierdzić, że spławikowcy powinni zasmakować wędkarstwa wyczynowego. |
|
|
Re: Spławikowe wędkarstwo wyczynowe (2) (Wynik: 1) przez Kik81 dnia 09-02-2006 o godz. 17:37:30 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Jak widac wędkarstwo wyczynowe jest dla wędkarstwa amatorskiego tym czym "formuła 1" dla motoryzacji. Wiekszość instrumentów nie jest w tym drugim rodzaju wykożystywana ale część która sprawdzi się staje sie popularna np.gruntomierze, sita zanętowe, poktowce do siatek,swego czasu zwijane pojemniki do zanęt (z wodoodpornego materiału), amortyzatory gumowe, wędziska nasadowe, wędzieska do tzw. bolonki..... |
|
|
Re: Spławikowe wędkarstwo wyczynowe (2) (Wynik: 1) przez Bombel dnia 09-02-2006 o godz. 22:19:45 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Etyczne wędkarstwo? A mieści się w tym łowienie, podczas treningów czy zawodów, tysięcy uklejek? Które w najlepszej nawet siatce padają, po czym wstydliwie są wrzucane w krzaki?
Czy godnym sportowca jest kaleczenie innych istot? Co odbywa się dla zdobycia tytułu, miejsca na podium i kawałka żelastwa bądź szkła, uformowanego w kształt pucharu?
Widział kto myśliwego, który strzela do zwierząt łownych tylko dla zabawy?
Zawodnikom: a może tak przelećcie się do pierwszego z brzegu parku, spróbujcie, przy pomocy narzędzi lub tylko własnym rękoma (i sprytem) łapać ( i wypuszczać po sfotografieniu) np. gołębie czy inne bażanty. W stołecznych Łazienkach do dyspozycji są również kaczki, łabędzie i pawie...
Aha, ptaków nie wolno... A ryby, nasze ukochane, to - kurde mol - męczyć i kaleczyć wolno? Dla własnej satysfakcji i jakiegoś pucharu??!
Ba! Nawet własnemu psu smyczą po grzbiecie przeciągnąć nie wolno, bo to podlega pod znęcanie się nad zwierzętami.
A ryby, nasze ukochane, to co? Może nieczułe kawałki drewna albo inne meble?
Krytykom komentarza Stefana taką właśnie interpretację poddaję pod rozwagę. Licząc na obiektywizm. Pozbawiony zacietrzewienia. |
|
|
Re: Spławikowe wędkarstwo wyczynowe (2) (Wynik: 1) przez SENSASIK dnia 05-02-2007 o godz. 19:35:06 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | witam... Zgadzam sie sitek z twoim opisem wszystkiego co wyzej... wiem ze tak jest bo sam mam duzo sprzetu na zawody i ciezko sie zabrac na raz...
ale powiem Cie ze sprzet to nie wszystko!!! :
" kupa sprzętu brak talentu" - to jest prawda!
pozdrawiam |
|
|
Re: Spławikowe wędkarstwo wyczynowe (2) (Wynik: 1) przez wertik dnia 20-03-2008 o godz. 22:51:47 (Informacje o użytkowniku | Wylij wiadomoć) | Nie zwracając uwagi na spekty etyczne etc. uważam zawody za najlepsza okazję do sprawdzenia swoich umiejętności. Artykuł udany - krótko i na na temat :D !! Uklejarze rulez! :P |
|
|
|