W klimacie europejskim samce karpia osi±gaj± dojrzało¶ć w wieku 3 lat, samice 4 – 5 lat. Karp przystępuje do tarła, gdy temperatura wody osi±ga 18 – 20°C. Następuje jednocze¶nie składanie do wody ikry (jaj) przez samice i mleczu (plemników) przez samce. Zapłodnione jaja przyklejaj± się do pędów i li¶ci ro¶lin podwodnych. Najbardziej odpowiednia dla rozwoju zarodkowego jest temperatura wody od 16 do 24°C. Rozwój wówczas trwa 3 – 5 dni. W niskiej temperaturze wody (10°C) okres rozwoju zarodkowego wydłuża się do 264 godzin.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 573
Zalogowani 0
Wszyscy 573
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(399290) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(399290) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(399290) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(399290) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(399290) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(399290) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59445) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(399290) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59445) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(399290) Apr 02, @ 17:57:24
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Podsumowane sezonu
Opublikował 08-12-2005 o godz. 22:08:44 Monk |
Luk750 napisał
Czas to w końcu powiedzieć! Nie pojadę już w tym roku na ryby – pogoda jest do kitu, chęci też nie te. Wiem, że s± wędkarze, którzy łowi± przez cały rok, lecz ja potrzebuję przerwy. Przerwy, dzięki której już za kilka miesięcy, ze zdwojon± sił± ruszę nad wodę.
Bardzo lubię ten zimowy okres oczekiwania. Czuję wtedy, z tygodnia na tydzień coraz większy głód – głód wędkarstwa. Pewnie jakbym łowił cały rok – nie odczuwałbym tej przyjemno¶ci, jak± we mnie budzi pierwsza wyprawa nad wodę, pierwszy zapach krzaków, traw, rzeki, jeziora, pierwsze ¶piewy ptaków, a w końcu pierwsze złowione ryby. Wszystko wydaje mi się takie ¶wieże. Nie ma monotonii, jest ciekawo¶ć – czy moje ulubione miejsca na rzece się zmieniły, a może powstały nowe. Odkrywam wszystko na nowo.
Rzeka, w której łowię - Wisła.
Moja przerwa w wędkowaniu to też czas analiz i podsumowań tego, co się wydarzyło w roku poprzednim. Rozmy¶lanie o wszystkich rybach, jakie się złowiło oraz o tych, których wyj±ć się nie udało.
Jezioro Żywieckie.
No wła¶nie - jak to było w tym roku? Czy był on dla mnie był udany, czy też był do bani? Moja odpowiedĽ jest prosta – dla mnie nie ma straconych sezonów. Nawet, je¶li ryby nie dopisały, tak jakbym sobie tego życzył, to każdego roku zdobywam masę nowych do¶wiadczeń, które w następnych latach na pewno zaprocentuj± i które na pewno wykorzystam.
A jak było z rybami?
Było ich troszkę. Były i rybki małe, trochę większe, ale te największe dalej pływaj±. W tym roku to one wygrały. Miałem na haku piękne sandacze, jednego dnia nawet trzy, po co najmniej 80 cm ( a może nawet jeden był metrowy), ale żadnego nie udało mi się złowić. Dwa z nich widziałem i będę ten widok pamiętał zawsze. Mam je przed oczami prawie jak zdjęcie. Szkoda, że nie mogę się tym widokiem z Wami podzielić. Mniejsze sandacze dawały się złowić – zarówno na rybkę, jak i na spinning. Nie mam zdecydowanie sprecyzowanej mojej ulubionej metody połowu tych ryb, aczkolwiek zauważam, ze z roku na rok coraz bardziej dojrzewam do spinningu. Nie zapomnę tych charakterystycznych pstryknięć na giętkiej szczytówce mojego delikatnego spinningu. Ale nie zapomnę też odjazdów przypiętego do żyłki styropianu w okolicach szczytówki, który „pruł” po wodzie w momencie brania sandacza na rybkę.
Więcej od sandaczy w tym roku złowiłem szczupaków. Najwięcej takich pięćdziesi±tek plus/minus kilka centymetrów – zdecydowanie większo¶ć na spinning. Często brały na paprochy, podczas łowienia okoni.
Ten rok był dla mnie wyj±tkowo udany, jeżeli chodzi o jako¶ć łowionych przeze mnie okoni. Zdarzały się lata, że okoni łowiłem więcej, ale na pewno mniejsze niż w tym roku. W tym roku przechytrzyłem kilka naprawdę ładnych grubasków, które walczyły rewelacyjnie. Niejeden raz my¶lałem, ze mam na wędce sandacza, jednak sandaczem okazywał się przepiękny okoń.
Swoje wyjazdy nad wodę spędzam głównie na poszukiwaniu ryb drapieżnych. Jednak kilka razy w tym roku wyskoczyłem nad wodę z zamiarem złowienia leszcza. No i udało się złowić kilka około 50 cm. Wyprawy na leszcze kontynuuje od 5 lat, kiedy to udało mi się złowić takiego ponad 70 cm i z my¶l± o takim, b±dĽ większym, jeżdżę nad wodę. A wiem, że takie pływaj± w moim jeziorku...
Zdarzył się też taki milutki sum(ek):
Oby następny sezon był nie mniej udany, czego sobie i wszystkim Pogawędkowiczom życzę!
Luk750
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Podsumowane sezonu (Wynik: 1) przez Mundi (mundek2@vp.pl) dnia 09-12-2005 o godz. 12:09:21 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Piękny sezon. Ja taki uznałbym za wyj±tkowo udany,chociaż też nie nażekam. jak do tej pory było nieżle.Tyle,że teraz już nie będę tak często rybaczył ale od czasu do czasu to czemu nie. |
|
|
Re: Podsumowane sezonu (Wynik: 1) przez wertik dnia 09-12-2005 o godz. 16:01:39 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ja nie wiem jak mozna nie nazekac!super rybki=super sezon to proste!!!!pozdrawiam wertik |
|
|
Re: Podsumowane sezonu (Wynik: 1) przez Milan dnia 09-12-2005 o godz. 17:31:41 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Bardzo ładnei i rzeczowo opisany cały sezon, ładne rybki i zdjęcia, Najbardizej podobały mi się te z okoniami i z sumkiem, który nie był największy ale był za to piekny. Przypomniały mi się moje pierwsze sumki złowione na Wisełce w tym roku:D Dziękuję |
|
|
Re: Podsumowane sezonu (Wynik: 1) przez darek (elektryk007@poczta.onet.pl) dnia 19-12-2005 o godz. 17:13:49 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Cały sezon wybierałem się na Jezioro Żywieckie i się nie wybrałem ale co się odwlecze to ....
Gratuluje udanego sezonu , nasze okręgi nie podpisały porozumienia na nowyn sezon ,chyba bedziemy musieli zrobić to sami ... :-) |
|
|
Re: Podsumowane sezonu (Wynik: 1) przez wuda85 dnia 02-07-2006 o godz. 15:29:29 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Moim ulubionym łowiskie tez jest Wisła lecz na odcinku koło Torunia. Gratuluje Rybek |
|
|
|