Okoń dla osi±gnięcia 15 cm długo¶ci potrzebuje aż 4-5 lat!
20 cm osi±ga po 6 latach, a 30 cm po 8-11 latach.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 395
Zalogowani 0
Wszyscy 395
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385073) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(385073) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385073) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(385073) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(385073) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59437) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(385073) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59437) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(385073) Apr 02, @ 17:57:24
jjjan: Wszystkim wszystkiego
dobrego ...(170) Mar 30, @ 08:46:37
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
Rio Ebro 2005 - MEQUINENZA
Opublikował 05-09-2005 o godz. 09:30:00 Monk |
Karpiarz napisał
Jesień – to najwspanialsza pora roku (dla mnie). Dlaczego?
Już tłumaczę – zanim jednak to uczynię, muszę wyja¶nić, że nie o tę zimn±, ponur±, deszczow± i zamglon± jesień mi chodzi. Na my¶li mam jesień ciepł± i słoneczn± – z rze¶kimi porankami i chłodnymi już niestety nocami – tak± złot± polsk± kocham wła¶nie najbardziej.
My¶lę, że nie tylko ja zachwycam się fantastyczn± gam± barw, kolorowych pod¶wietlonych słoneczkiem li¶ci. Na pewno nie tylko ja wła¶nie teraz wychodzę chętniej niż latem na rybki – jestem też pewien, że jesień to z cał± pewno¶ci± najwspanialsza pora roku na nasz± kolejn±, czwart± już zreszt± wyprawę do Hiszpanii, nad wspaniałe rzeki - Rio Ebro, Rio Segre oraz Rio Cince.
Tak - jedziemy nad trzy rzeki, które ł±cz± się w maleńkim hiszpańskim miasteczku Mequinenza, tworz±c fenomenalne i jedyne w swoim rodzaju łowisko, zwane przez znawców ¶wiatowego wędkarstwa sumiarsk± mekk± Europy.
To wła¶nie tutaj zjeżdżaj± się najwspanialsi wędkarze i to nie tylko Europy. Przyjeżdżaj± w nadziei, że wła¶nie tutaj złowi± nareszcie swoj± rybę życia – olbrzymiego, gigantycznego suma, o niesamowitej masie i kolosalnych wymiarach, a może nawet albinosa?
Także i my będziemy starać się złowić nasze życiowe ryby, czego sobie i pozostałym uczestnikom wyprawy bardzo serdecznie życzę. Dla przypomnienia: swoj± na pewno rybę życia złowił na naszej wyprawie Old_rysiu – jego kapitalny sum, mierzył 192 cm i złowiony został podczas wyprawy do Riomar.
Na swoim koncie mam kilka dwumetrowców, które chc±c nie chc±c nazywam moimi rybami życia – miarka bowiem zatrzymała się na każdej z wypraw na 2 metrach. Wcale nie zdziwiłbym się, gdybym i w tym roku wła¶nie znowu dwumetrowca złowił.
Największ± rybę dotychczasowych wypraw złowił Mariusz – Roj. Jego sum mierzył 227 cm i będzie naszym tegorocznym rekordem do pobicia – czy nam się uda???
W tym miejscu wypadałoby podać skład naszej tegorocznej hiszpańskiej ekipy. Tak więc grono szczę¶liwców tworz±:
- Kuba
- Gumofilc
- Robert 67 – (z Francji)
- Florian – syn Roberta
- Sazan
- Roj
- Karpiarz
Dwa słowa na temat składu naszej tegorocznej wyprawy i metod połowu. Otóż Kuba z Gumofilcem preferuj± spinning oraz trolling i wła¶nie tymi metodami będ± starali się dostać swoje sumy.
Robert – jest też zagorzałym spinningist± i szykuje się bardzo bojowo na tamtejsze sandacze, jednak na suma będzie polował tak, jak reszta uczestników czyli z gruntu. Jako przynęty stosować będziemy sprawdzony już w roku ubiegłym Fishpelet. Podczas tegorocznego urlopu w Polsce udało mi się zakupić owy Fishpelet w dobrej cenie i jako¶ci, tak że oszczędzamy na worku (25 kg) 25 Euro. Do ciekawostki należy, iż owy pellet wyposażony jest już w otwór, co zaoszczędzi nam wiele pracy i nerwów podczas jego wiercenia.
W dzisiejszej rozmowie telefonicznej z Sazanem ustalili¶my, a wła¶ciwie Sazan zgodził się na zakupienie jeszcze jednego worka pelletu dla Roberta, bo przecież 25 Euro to sporo kasy i dostać można za ni± w Hiszpanii wiele litrów obrzydliwego piwa, bo tylko takie się tam pije. Mariusz podj±ł się załatwienia wagi do 100 kg oraz pokrowca do transportowania i ważenia suma, Robert zaproponował, że zabierze matę, na której położymy naszego suma podczas wyhaczania go, a ja zabiorę drug±.
Dwa słowa na temat dojazdu do Mequinenzy oraz naszych kwater i wyżywienia.
Nasi koledzy z W- wy - Kuba i Gumo – lec± z Okęcia do Barcelony, wsiadaj± w samochód z wypożyczalni i dojeżdżaj± do nas do Mequinenzy w sobotę, 1 paĽdziernika.
Sazan wsiada w Krakowie do swojego Forda i zatrzymuje go przed moim domem w Aachen. Tutaj odpoczywa przy szklaneczce piwa i razem ze mn± - dnia następnego - rusza do Hiszpanii. Mariusz nie wiadomo jeszcze na jaki wariant się zdecyduje. Przepadł bowiem bez ¶ladu i nie reaguje na telefony i sms-y. Zaproszony został przez Roberta, może przyjechać także do mnie – sam musi zdecydować z kim i jak chce jechać.
Kwatery
W tym roku bardzo póĽno dokonywałem rezerwacji, zreszt± miała to być wyprawa tańsza niż zwykle. Do dyspozycji mamy drewniane, 4-osobowe domki, położone na malowniczym i kameralnym campingu, położonym przy samym brzegu Rio Segre.
Domki s± bardzo skromnie wyposażone, ale mamy gdzie spać i na czym usi±¶ć. Naturalnie do dyspozycji stoj± sanitariaty oraz restauracja.
Do naszej dyspozycji jest też niewielka kuchnia oraz lodówka – tyle że jest ona przewidziana na wszystkie domki, a jest ich chyba 10. Uzgodnili¶my z Robertem, że obydwaj zabieramy kuchenki gazowe oraz jakie¶ naczynia do gotowania. Wszystkich innych prosimy o zabranie kubka na kawę, miseczek, talerzyków oraz niezbędników. Naturalnie jest możliwo¶ć zjedzenia ¶niadania, obiadu i kolacji w tamtejszej restauracji, tyle że wtedy nie można być nad wod±. W czwartek organizowany jest zawsze na campingu grill dla wędkarzy. Organizator wie, że przynajmniej raz w tygodniu należy porz±dnie zje¶ć i funduje pyszne kiełbaski i sporo mięsa. Dwa razy proponuję moje chili, zabiorę też z domu jaki¶ bigos i kiełbaski w konserwach, Mariusz zobowi±zał się do przywiezienia fasolki po bretońsku i flaczków, więc pozostaje nam tylko dokupienie hiszpańskiego chleba i na pewno jako¶ przeżyjemy.
Naturalnie zabiorę też patelnie, bo przecież Robert na sandacze się szykuje, a i ja w przerwach na sazana zapoluję.
Jeszcze jedna ważna informacja – godziny otwarcia sklepów: normalnie 8.00 – 12.00, potem - ale też nie wszystkie – 18.00 – 20.00. Pamiętajmy jednak, że przyjeżdżamy w sobotę – wtedy sklepy s± otwarte tylko do 12.00, a w niedzielę w ogóle nie. Dlatego polecam zabranie czego¶ na pocz±tek, żeby nie głodować.
Na temat sprzętu nie będę tym razem nic pisał. Mamy go i przedstawiali¶my go już wiele razy. Może nasi spinningi¶ci uchyl± r±bka tajemnicy i opisz± swój sprzęt, co na pewno byłoby ciekawostk± dla nas wszystkich, czym te „podwodne lokomotywy” maj± zamiar holować.
Na zakończenie jak zwykle, chciałbym podać parę ciekawostek oraz danych statystycznych.
I tak:
Sensacyjnego połowu w Mequinenzie dokonał Hiszpan Marco Antonio Rodriguez Adame z Barcelony – jego sazan miał 1,10 m długo¶ci i ciężar 57 pound /ok. 25,86 kg –przyp. red./.
Herbert Ziereis złowił w Mequinenzie szczupaka o długo¶ci 137 cm i wadze 18,5 kg.
Ogólna statystyka połowu suma w Mequinenzie od rozpoczęcia sezonu do pocz±tku lipca – złowiono 450 egzemplarzy powyżej 2 m!!!
Na koniec dwa słowa na temat ubioru: w normalnych warunkach pogoda w tym czasie jest wspaniała, a temperatura w ci±gu dnia dochodzi do 30 stopni. Wieczory też s± z reguły ciepłe, tyle że to wszystko może się gwałtownie zmienić. Polecam zatem oprócz letnich ubrań zabrać także kurtkę i ciepły sweter. Przezorny wędkarz w swojej torbie ma zawsze też pelerynę lub anorak.
Karpiarz
PS. Ostatnie 9 fotografii pochodzi ze strony internetowej http://www.bavarian-guiding-service.de
Firma ta będzie nas go¶ciła na swym kempingu w Hiszpanii.
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: Rio Ebro 2005 - MEQUINENZA (Wynik: 1) przez Kuba (kuba@wcwi.pl) dnia 05-09-2005 o godz. 13:34:30 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Zastanawia fakt tak wczesnego zamykania knajpy. Normalnie autochtoni to o tej porze dopiero zaczynaja sie posilac...a moze to pod innych tak knajpa?
Cóz, mam nadzieje ze w jakiejs rozsadnej okolicy znajdzie sie tapas bar (y vino)...
Spróbujemy cos zatem kupic do zarcia/napoju w hipermarketach Barcy.
Odnosnie sprzetu: do trollingu - Shakespeare Ugly Stik Black Tiger 210cm 50lbs, multiplik C3, pleciona Whipelash/Power Pro 50lbs. Do rzutu Lamiglas G 1319 35lbs, mlynek Stradic 6000, pleciona 30lbs. Mysle nad jerkiem, ale on strasznie niepraktyczny, bo jednoczesciowy 1,95m. Okaze sie pewnie na koniec. I Talonik na sandaczyka.
Kotwice w wobkach Owner 4x, kólka lacznikowe i agrafki Cabelas 100lbs (to na suma).
Pytanie tylko jak on bedzie chcial na spina sie orientowac, ale bede konsekwentny, chocbyscie mnie mieli w sumach wysoko ograc:-) |
|
|
Re: Rio Ebro 2005 - MEQUINENZA (Wynik: 1) przez Salmo_Salar dnia 06-09-2005 o godz. 18:15:20 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ale te ryby pobudzaj± wyobraĽnie o jeszcze wiekszych okazach. Ludzie, jak Wam zazdroszczę. A co do pierwszych dwóch opisów to się trochę pokręciło, nie?! ;) |
|
|
Re: Rio Ebro 2005 - MEQUINENZA (Wynik: 1) przez Exage dnia 06-09-2005 o godz. 19:30:00 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Niezły szczupak 18,4 kg i 137 cm ładny rekord zyciowy :-) mam nadzieje że kiedys też takiego szczupłego złowie |
|
|
Re: Rio Ebro 2005 - MEQUINENZA (Wynik: 1) przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 06-09-2005 o godz. 23:35:49 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ach te hiszpańskie rybki!
Nie mogłem się doczytać, kiedy wyruszacie. Nie podałe¶ nam terminu Waszego tam pobytu :-( |
|
|
Re: Rio Ebro 2005 - MEQUINENZA (Wynik: 1) przez robert67 (szczupak67@msn.com) dnia 09-09-2005 o godz. 19:14:48 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Jestem!Dopiero wszedlem do "substancji",odpalilem kompa i...wiedzialem pod jakim tyt.szukac..Jeszcze (dla mnie rowno)trzy tygodnie, zatrzymuje "camion"w czwartek,piatek to juz dzien przygotowan i wyjazd!!!!Mam "pietra" przed "podwodnymi lokomotywami"(a jakiego ma Florian???)Ale nie damy sie :-)).
Sazanie dzieki za pomoc!!!Janusz wie jakie tu sa ceny peletu!Januszowi juz poklony za ...No wlasnie!!!!Przygotowal cala impreze!!!Zadbal o wszystkie szczegoly!!!Pomogl mi skompletowac sprzet(wedki mam od Niego)!!!Zdaje sie na Jego wszystkie rady i wiem ze beda jedynie sluszne!!!
Pozdrawiam wszystkich uczestnikow!!!Wierze ze Roy da znac i jako czarny kon(albo na czarnym koniu)przybedzie na wyprawe!!!
Robert67&Florian
|
|
|
Re: Rio Ebro 2005 - MEQUINENZA (Wynik: 1) przez Karpiarz (karpiarz@arcor.de) dnia 13-09-2005 o godz. 20:52:10 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Nastepna informacja - wlasciwie dla Robert bedzie ona najwazniejsza - otoz zakupilem malego grila, bedzie wiec na czym hiszpasnkie kotlety piec :)). |
|
|
Re: Rio Ebro 2005 - MEQUINENZA (Wynik: 1) przez Karpiarz (karpiarz@arcor.de) dnia 19-09-2005 o godz. 16:23:12 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Informacja z ostatniej chwili - dzwonilem dzisiaj do Mequinenzy z zapytaniem jak lasztaltuje sie poziom wody w Rio Segre i w Rio Ebro po niedawnych dlugotrwalych upalach i suszy. Odpowiedz jest dla nas bardzo korzystna - mianowicie poziom zarowno Segre jak i dolnego Ebro jest w normie. Gorzej jest na spietrzonym Ebro - czyli na tzw. jeziorze gornym - Caspe - tam bowiem poziom wody spadl o 11metrow. Dla przypomnienia - tam gdzie stal nasz jacht w ubieglym roku, bylo okolo 6-8 metrow - czyli pomost do ktorego *****owalismy, stoi teraz na dnie - niesamowite. Jeszcze jedna informacja - w naszych domkach bedziemy mieli posciel - ale zaproponowano nam zabranie ze soba poszewki na poduszke. Informacja dla Kuby - napisz mi prosze jak nazywa sie ten dodatkowy wedkarz ktory bedzie nocowal u Was z soboty na niedziele - jak przyjedztiecie do Mequinenzy biuro bedzie juz nieczynne, wiec bede mnusial wczesniej zalatwic karte dla niego i reszte formalnosci. |
|
|
|