"12 ręcznie wi±zanych much za dolara" - tej tre¶ci ogłoszenie ukazało się w jednej z gazet ("Casper") w Woyoming, w 1961 roku. Jego autorem był Dick Cabela. Dzi¶ Cabela's jest największ± firm± wysyłkow± sprzętu wędkarskiego.
|
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520
UŻYTKOWNICY
Goscie 286
Zalogowani 0
Wszyscy 286
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
|
|
|
|
|
dzas:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385088) Apr 24, @ 21:24:03
mario_z:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385088) Apr 21, @ 18:55:22
krzysztofCz: Podoba mi się Twój
plan w punkcie (3)
:hihi ...(385088) Apr 04, @ 12:47:07
lecek:
Na emeryturu mam
czteropunktowy plan.
1. Podróże,
2. Wedkar ...(385088) Apr 03, @ 19:46:58
krzysztofCz: Tylko nie miej
złudzeń, że na
emeryturze będziesz
miał więcej cza ...(385088) Apr 03, @ 15:57:03
lecek: Jeszcze (jak dla mnie)
to trochę mało czasu
Mój
pracodawca wyz ...(385088) Apr 03, @ 10:34:12
krzysztofCz: Gratulacje Lecku. U
mnie na morzu albo
wieje... albo nie
bior± : ...(59443) Apr 03, @ 09:01:48
krzysztofCz: To prawie wieczno¶ć...
mam nadzieję, że
dożyjemy do następnej
zbi ...(385088) Apr 03, @ 08:58:12
lecek: Byli¶my w Ustroniu.
Dwa dni wędkowania w
Wi¶le. Na miejscu
okazał ...(59443) Apr 02, @ 19:02:39
jjjan: Wpłaciłem za następne
dwa lata.
S± dwie faktury, każda
za rok. N ...(385088) Apr 02, @ 17:57:24
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| |
A jednak się odbyło!
Opublikował 01-08-2005 o godz. 09:55:00 Monk |
Wolff napisał Po odzewie i zainteresowaniu jakie wywołał mój post na temat kolejnego ¦PSPW w Zabrzu, miałem ogromne w±tpliwo¶ci i przyznam szczerze, że byłem bliski rezygnacji z lipcowego spotkania.
Nie ma się co dziwić - w końcu s± wakacje oraz sezon urlopowy i nie wszystkim musi odpowiadać termin spotkania. Wielu z nas, czyli stałym bywalcom, kolidował on z planami urlopowym, jednak jak się okazało chęć wypicia szklaneczki dobrego piwa w jeszcze lepszym towarzystwie przeważyła.
Spotkanie - już drugi raz - odbyło się tak jak poprzednie w nowym pubie/restauracji "Chata Rzepichy".
i nawet Karpiarz z Aachen, który kolejny raz zaszczycił nas swoj± obecno¶ci± trafił tu bezproblemowo,
przywoż±c ze sob± niezapowiedzianego Sazana z królewskiego grodu Kraka.
Trafił tu również Sandalista ze Strumienia pomimo, że w Zabrzu na naszym spotkaniu był po raz pierwszy.
Jak więc widać wcale nie tak trudno nas znaleĽć, w wydawałoby się dużym, bo prawie 200-tysięcznym mie¶cie. Na spotkaniu byli również Tyton i Bedmar58 z Jastrzębia Zdroju.
Poza mn± i Old_rysiem, którzy stawili¶my się, jak zawsze zreszt± jako pierwsi, pozostali biesiadnicy zeszli się prawie w jednym czasie. Odt±d to już piwo lało się strumieniami, a i tematy dyskusji zmieniały się z kolejki na kolejkę.
Niektóre z nich były tak frapuj±ce, że nawet Rysiu, któremu trudno wej¶ć w słowo, milkł i zamieniał się w słuch!
Tradycyjnej pizzy oczywi¶cie też nie zabrakło, a co bardziej głodni zamówili sobie golonki, które - niestety - nie grzeszyły wielko¶ci±!
Rysiu wykorzystał obecno¶ć Karpiarza i przywiózł mu zamówion± wcze¶niej koszulkę z logo PW, któr± to Karpiarz od razu przymierzył, wywołuj±c na sali sensację jak przy występach chippendales-ów,
aby zaraz potem razem z Rysiem pozować do zdjęcia.
Rysiu oczywi¶cie musiał się pochwalić znaczkiem przypiętym do koszulki, który otrzymał od Sazana za, jak to okre¶lił, daremny trud przy próbach rozwi±zywania krzyżówek PW.
Sensacje wzbudziły też breloczki z miniaturowymi kołowrotkami - spinningowym i muchowym, które jako ciekawostkę przywiózł Sazan ze swojego kolejnego pobytu na Alasce.
Rysiu, i nie tylko on, nie umiał wyj¶ć z podziwu, że takie maleństwo może być tak precyzyjnie wykonane, że można by z nimi było ¶miało połowić, gdyby udało się zdobyć odpowiednio cienkie i wytrzymałe żyłki!
Tradycj± już się staje, że przy kolejnym pobycie Karpiarza w Polsce jeste¶my częstowani przez niego bardzo aromatycznym likierem "Jägermeister", który jest traktowany przez nas jak lekarstwo na nasze strapione dusze!
Po małej sesji zdjęciowej
Tyton z należytym szacunkiem rozlewa ostrożnie ten eliksir do przygotowanych wcze¶niej kieliszków.
Aromat i smak tego trunku jest nie do przecenienia, co widać na zał±czonych zdjęciach.
Jednak nie samym "likierem" człowiek żyje i trzeba w końcu zej¶ć na ziemię, a Sazan moczony, czy raczej faszerowany piwem też może okazać się niemniej apetyczny!
Trwało by to spotkanie i dyskusjom nie byłoby końca,
gdyby nie wcze¶niej umówiona córka Rysia, która o godzinie 23.30 weszła do lokalu i nie "rozgoniła" całego tego towarzystwa!!
Z ciężkim sercem, ale jednak trzeba było zakończyć kolejne ¦PSPW!
Żałować tylko należy, że tym razem nieobecni byli koledzy z "Wind Carp Team", którzy w poprzednim tygodniu brali udział w II-gich Wielkopolskich Dniach Karpiowych o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Wrze¶nia. Zawody trwały od popołudnia w czwartek do niedzielnego poranka. Ł±cznie 90 godzin "karpiowania" non stop. Andrzej Krawczyński i Zygmunt Baksik (Sigi) zajęli pierwsze miejsce w sektorze.
¬ródło wiadomo¶ci - KLIKNIJ
Jednak relacja z ust uczestników to nie to samo co suche fakty z gazet.
Do następnego spotkania w sierpniu, o którym nie omieszkam odpowiednio wcze¶niej przypomnieć!!
Wolff
|
| |
|
| Komentarze są własnością ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialności za ich treść. |
|
|
Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować |
|
Re: A jednak się odbyło! (Wynik: 1) przez pietruch dnia 01-08-2005 o godz. 13:06:03 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Coraz więcej nowych twarzy, coraz więcej fotek, coraz to lepsza atmosfera :).
Dziadku wolffie nie wiem czy ci kto¶ mówił ale z każd± następn± kolejk± piwa młodniejesz :). Lekarstwo na XXI wiek ? :) |
|
|
Re: A jednak się odbyło! (Wynik: 1) przez yari (angler_59@o2.pl) dnia 01-08-2005 o godz. 14:08:23 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Dlczego ¦l±¶k jest 300km od Poznania??? To jawna niesporawiedliwo¶ć - Prawdas?? Fajnie macie no i w ogóle.
Pozdrawiam.
|
|
|
Re: A jednak się odbyło! (Wynik: 1) przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 01-08-2005 o godz. 20:44:16 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Ładnie to Wolff opisałe¶. Tym razem nany bardzo ładne zdjęcia, które prawie wszystkie wykonał Karpiarz swoim extra cyfrakiem. Inne fotki wykonali Ci, którzy złapali ten sam aparat w ręce.
Duż± niespodziank± ( bo wiedziałem, że przyjedzie Karpiarz ) była wizyta Sazana. Tym razem - tak jak obiecał - przyjechał Sandalista. Chociaż na facjatkach wygl±da o wiele poważniej, jest młodym i energicznym koleg±. Przypomniał sobie o nas Bedmar i ku mojej i innych uciesze, przyjechał z Tytonem. Obydwu powitałem przed wej¶ciem głównym :-)
Co tu pisać więcej. Piwko było wspaniałe - mistrzostwo ¶wiata - i z pewno¶ci± to wielka zasługa towarzystwa. |
|
|
Re: A jednak się odbyło! (Wynik: 1) przez robert67 (szczupak67@msn.com) dnia 05-08-2005 o godz. 20:31:07 (Informacje o użytkowniku | Wyślij wiadomość) | Jak zwykle po slasku!!!:-))))Tym razem z domieszka krakowskiego!!!!:-))).Wiem Wolfie ze dozyje takiej chwili zeby sie z Wami w "Chacie Rzepichy"piwa napic!!!Swietne foty oddajace entuzjazm!!!
Pozdrowienia dla calej silnej grupy!!!:-)) |
|
|
|