Czy wiesz, że...
Szczupak dla przekroczenia wymiaru ochronnego potrzebuje - w zależności od akwenu - 4-6 lat.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 324
 Zalogowani 0
 Wszyscy 324

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18213) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59101) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18213) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18213) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18213) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18213) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18213) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59101) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18213) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18213) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2099
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2424
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Małe jest piękne
Opublikował 25-05-2005 o godz. 09:30:00 Monk
Wieści znad wody Wedkarz_wawiak napisał

Wszystkie znaki na ziemi wskazywały na to, że przed Bożym Ciałem nie będę miał okazji spędzić choćby kilku chwil nad ukochanym jeziorem. Na szczęście i tym razem los mi sprzyjał. Podniosła się temperatura, wyjrzało słońce – zapachniało latem. Teraz wystarczyło tylko zorganizować wyprawę wędkarską.



Już we czwartek mój kolega Bartek (na portalu znany jako młoda_wyga) wysunął propozycję wspólnego wypadu nad jedno ze stołecznych łowisk. Do wyboru mieliśmy nieznane nam dotychczas warszawskie jeziora i kanały, których w mieście nie brakuje. Po bardzo długiej i wnikliwej analizie wybraliśmy Jezioro Czerniakowskie. Akwen stosunkowo niewielki, z bogatą ichtiofauną i ogromnym wyborem stanowisk do wędkowania. Takie informacje musiały nas usatysfakcjonować. Byliśmy umówieni - sobota, ul. Czerniakowska róg Gołkowskiej, godzina 10.30. Teraz pozostało tylko czekać.

W sobotę wstałem bardzo wcześnie. W rodzinnym gronie skonsumowałem śniadanie, podczas którego dowiedziałem się, że w wyprawie będzie towarzyszył mi Tata. Taki obrót sprawy zwiastował rychłe spóźnienie się w ustalone miejsce – musiałem zaczekać na towarzysza wyprawy. Stało się tak jak przypuszczałem: do celu dotarliśmy 20 minut po czasie. Nie pomogło ani szaleńcze tempo jazdy, ani zapowiadana od kilku dni fantastyczna pogoda. Podjechaliśmy do wyczerpanego jazdą po mieście młodego wędkarza, przywitaliśmy się i pomaszerowaliśmy w stronę łowiska.

Zbiornik prezentował się znakomicie. Cisza, spokój, mnóstwo oznak żerowania ryb. Powodzeniu wyprawy dobrze wróżyły niezliczone stada białorybu, które z łatwością można było dostrzec po wschodniej stronie mostu. My jednak - jakby na przekór - udaliśmy się w przeciwnym kierunku. Po niespełna pięciu minutach zajęliśmy stanowisko, które charakteryzowało się (jak wszystkie w pobliżu) bardzo stromym zejściem i gałęziami, zwisającymi niespełna 5 metrów nad naszymi głowami. Postanowiliśmy wstępnie zbadać teren. Nadszedł czas na rozkładanie sprzętu.

Wędziskiem, które miało posłużyć nam obojgu (niestety nie byłem zaopatrzony w jakikolwiek sprzęt nadający się do łowienia) był Jaxon Telstar Pole 600. Do kija umocowaliśmy bardzo delikatny zestaw składający się z żyłki 0,10 mm i przyponu 0,08 mm. Dopełnieniem był niespełna gramowy spławik i haczyk nr 20. Po umocowaniu linki do szczytówki, przystąpiliśmy do gruntowania łowiska. Podczas wykonywania tej teoretycznie banalnej czynności spotkał nas niewyobrażalny pech. Gruntomierz zahaczył o niezidentyfikowany obiekt podwodny. Wszelkie próby uwolnienia zestawu zdały się na nic. Jakby tego mało – nie wytrzymał amortyzator. Nastał kryzys, a to czy w ogóle uda nam się połowić stanęło pod wielkim znakiem zapytania...

- To nie może się tak skończyć! - wykrzyczał Bartek. - Nie po to przejechałem ponad 20 kilometrów, aby wrócić z pustym kontem do domu.

Zmotywowani z wielkim zaangażowaniem zabraliśmy się za szukanie metody na pokonanie przeciwności losu. Próby skrócenia wędziska i przeciąganie mokrego amortyzatora przez szczytową sekcję bata zakończyły się fiaskiem. Ostatnią deską ratunku był najzwyklejszy supeł. Tylko tak - bezpośrednio do wędziska - można było przymocować przygotowany wcześniej zestaw. Udało się! - mogliśmy odetchnąć z ulgą. Kolejnym krokiem było zarzucenie zestawu i zanęcenie łowiska. Tym zajął się bardziej doświadczony i obeznany w temacie dobierania składników Bartek. Chwyciłem aparat i udałem się na krótki spacer po brzegu. Oto co udało mi się uchwycić w obiektywie.

Naszym celem była średnia płoć, toteż zanęta była typowo płociowa. Do tego garść jokersa wymieszana z gliną. W zanadrzu mieliśmy mnóstwo przynęt, począwszy od pinki, poprzez ochotkę, po kastery, które nie po raz pierwszy potwierdziły swoją przydatność na łowisku. Po kilku minutach haczyk przyozdobiony smakowitą „kanapką” po raz pierwszy powędrował do wody. Na branie nie musieliśmy długo czekać. Już po kilku sekundach spławik bardzo dynamicznie schował się pod powierzchnią. Krótki hol i jest – pierwsza płoć wyprawy.

Łowienie rozpoczęło się na dobre. Co chwilę do siatki trafiały niewielkie krąpie, płocie, ukleje i malutkie leszcze.

Lekko zdegustowani wielkością rybek, postanowiliśmy poeksperymentować z ustawieniem gruntu i przynętą. Zamiast w pół wody, zaczęliśmy łowić z dna. Porcję ochotki zastąpił biały robak lub kaster. Na efekty nie musieliśmy długo czekać. Brań było troszkę mniej, ale rybki zdecydowanie większe – kilka z nich udało się wydobyć na brzeg dopiero przy pomocy podbieraka. No cóż, taka uroda delikatnego zestawu...

Kolejne niewielkie leszcze, kolejne płocie, kolejne krąpie. Czas mijał, słońce przyjemnie przypiekało, a koniec wyprawy zbliżał się nieubłaganie. Nikomu nie chciało się opuszczać tego bardzo zasobnego łowiska. Niestety – kiedyś ten moment musiał nastąpić. Przed godziną 15.30 przystąpiliśmy do pakowania sprzętu. Zwinęliśmy wędki, posprzątaliśmy stanowisko, (które jak pozostała część łowiska, wyglądało bardzo schludnie) i zabraliśmy się za uwalnianie przechytrzonych rybek... A było ich bez liku. Trzeba przyznać, że wielkością nie powalają z nóg, ale ileż radości potrafią dostarczyć wędkarzowi, który dłuższy czas nie przebywał nad wodą, przekonał się niejeden z nas.

Po krótkiej sesji wszystkie rybki w świetnej kondycji wróciły do wody. My jeszcze raz spojrzeliśmy na jezioro, naładowaliśmy akumulatory wspaniałymi widokami i powędrowaliśmy w stronę przystanku autobusowego. Pożegnałem się z przyjacielem, wsiadłem na rower i wróciłem do domu... To był bardzo udany weekend. Miałem okazję pobrać naukę u bardzo utalentowanego wędkarza (Bartek regularnie startuje w zawodach spławikowych) i wspaniałego towarzysza wędkarskich wypraw.

Muszę przyznać, że metoda bardzo mi się spodobała i powoli przymierzam się do zakupu odpowiedniego wędziska. Takie właśnie jest wędkarstwo. Przecież jeszcze tydzień temu zarzekałem się, że za nic w świecie nie odłożę na bok spinningu...

Wedkarz_wawiak


 
Pokrewne linki
· Więcej o Wieści znad wody
· Napisane przez Monk


Najczęœciej czytany artykuł o Wieści znad wody:
Zasiadka na łowisku Okoń


Opcje

 Strona gotowa do druku Strona gotowa do druku

 Wyœlij ten artykuł do znajomych Wyœlij ten artykuł do znajomych


Komentarze sš własnoœciš ich twórców. Nie ponosimy odpowiedzialnoœci za ich treœć.

Komentowanie niedozwolone dla anonimowego użytkownika, proszę się zarejestrować

Re: Małe jest piękne (Wynik: 1)
przez Sazan (sazan@sazan.com.pl) dnia 25-05-2005 o godz. 09:56:59
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://www.sazan.com.pl
Bardzo zgrabna relacja, napisana i okraszona fotkami przez młodego człowieka. :) Uważam, że ten opis jest znakomitą wprawką w nauce języka polskiego i mógłby być traktowany przez nauczyciela szkolnego jako praca nadobowiązkowa. Pochwal się tym innym, bo - naprawdę - masz czym! :)
Co do samej wyprawy, widać jak niewiele trzeba wysiłku by zrobić sobie siurpryzę. Pochwalam to, że Twoja (Wasza?) uwaga skupiła się nie tylko na zajęciu związanym z pozyskaniem ryb, ale iż potrafłeś rozejrzeć się nieco wokół siebie i zauważyć rzeczy czasem istotniejsze od brania płoci. Brawo! :)



Re: Małe jest piękne (Wynik: 1)
przez Esox dnia 25-05-2005 o godz. 12:58:54
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Stoimy sobie z Torque w Bassie i grzebiemy w zanętach a tu nagle zza pleców słyszymy "Dzień dobry!". Ot - myślę - ktoś kogoś tam spotkał i powitał, ale po chwili już głośniej i wyraźniej "Dzień dobry!". Patrzymy - a to WW i MW w komplecie. Potajmnie szykowali się na jeszcze większe łowy, patrząc po nabywanym sprzęcie. Jak się okazuje - to bardzo sympatyczni młodzi wędkarze! Muszę się podlizywać, bo WW obiecał być przewodnikiem, jak wpadnę na ryby na Mazury. ;)))



Re: Małe jest piękne (Wynik: 1)
przez marek_k84 (marek_k84@interia.pl) dnia 25-05-2005 o godz. 13:07:25
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć) http://uks-orly-zielonka.blog.onet.pl/
zgrabne i miłe...
Tylko, czy naprawdę, jeśli niemieliście zamiaru zabierać na patelnię, to trzeba było do siaty pchać?.. PO co? Dla satysfakcję? Tę przecież i tak mieliście.... Nie wierzę, że [b]wszystkie [/b] odpłynęły w dobrej kondycji. to jest niemożliwe.



Re: Małe jest piękne (Wynik: 1)
przez Benny dnia 25-05-2005 o godz. 17:34:50
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Małe jest piękne....ale i troche tego maleństwa nałowiliście:) niczym zawodowi wyczynowcy:) świetny artykuł, w pełni oddający otoczke i uczucia towarzyszące połowowi:) tak trzymaj ...:) Pozdrawiam



Re: Małe jest piękne (Wynik: 1)
przez old_rysiu (old_rysiu@wedkarskie.pl) dnia 25-05-2005 o godz. 18:15:07
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Brawo WW !!! Nie mogło tutaj zabraknąć mojego komentarza. Zaczynam poznawać zdolności tego naszego młodego kolegi. Nie pierwszy to i nie ostatni zapewne artykuł na PW. Prócz tego, WW pisze sitcomy ( specjalne forum na PW ) .
Bystre oko i umiejętności przekazywania innym klimatu, jest bardzo trudne. WW tak napisał ten artykuł, jakby specjalnie pojechał tam na te ryby dla nas. Dla nas, którym nie dano tej przyjemności połowienia.
PS Faktycznie bez tej siatki pełnej ryb ( dwie foty ) mogłaby nie zadziałać wyobraźnia wielkich łowów. Zgadzam się, że wpuszczanie ryb do siatki miało cel.



Re: Małe jest piękne (Wynik: 1)
przez SpinerK (spinerk@interia.pl) dnia 25-05-2005 o godz. 19:05:49
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Wtrącę jeszcze moje 3 grosze:) WW ten wasz białoryb wcale nie jest taki mały. Nad jez. Wysockim niedaleko mojego domu takie ryby byłyby całkiem dużymi sztukami! Serio!!!



Szkoda... (Wynik: 1)
przez cintus (cintus@gazeta.pl) dnia 28-05-2005 o godz. 15:30:44
(Informacje o użytkowniku | Wyœlij wiadomoœć)
Łowienie nie złe, trzeba przyznac, moze gdybyście zwiększyli trochę zestaw i dali od raz na dno to... wieksze skarby Czerniakowskiego mogłyby was cieszyć. :) A jezioro to choć pare km od centrum stolicy, kryje w sobie nie jeden okaz... chociaż krył jednak wiecej.
Bardzo ciekawa woda.
Szkoda, że nie daliście znać, te fotki z czymś mi się kojarzą heh znam tę miejscówke, jedna z lepszych, no... nastepnym razem moze mnie ze sobą zbierzecie. :)


Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.13 sekund :: Zapytania do SQL: 102