Sandacz w ciągu 2 pierwszych tygodni życia osiąga długość 7 mm. Pod koniec pierwszego roku od 8 do 24 cm. W drugim roku: 15 – 42 cm, trzecim 22 – 49 cm, czwartym 28 – 57 cm, piątym 34 – 67 cm, szóstym 39 – 76 cm, a w siódmym 43 – 80 cm.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 290
Zalogowani 0
Wszyscy 290
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Nie Lut 03, 2013 8:55 am Temat postu: Kanał Żerański
Kanał Żerański - kiedyś królowa łowisk, ale ponoć to historia.
Zbieram dane i powoli przygotowuję się do wiosny.
W swojej wędkarskiej historii parę razy siedziałem z wędką lub chodziłem ze spinningiem w okolicy "giełdy". Z mniejszymi lub większymi sukcesami (raczej mniejszymi).
Teraz interesuje mnie okolica ujścia Kanału do zalewu, dopływ kanału Beniaminowskiego i ogólnie mówiąc okolica Nieporętu.
Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym temacie to podzielcie się wiedzą, może być na PRIVA.
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 5:09 am Temat postu: Re: Kanał Żerański
Jakoś nie rwą się do odpowiedzi. A tylu ich tam zawsze siedzi. Na kanale bywam jedynie na zawodach. Udręczanie się chyba nie leży w mojej naturze. Woda płynie tam tak leniwie, brania z reguły są tak efemeryczne, że aż kapryśne. Poza tym łowisz maleństwa, chyba, że trafisz na żerujące japońce lub liny. No ale traf. Najczęściej dobrze brały wczoraj, albo w zeszłym tygodniu jeden nałowił. Tylko, że jak go spotkasz i próbujesz coś się dowiedzieć to robi oczy w słup i patrzy na ciebie jakby cię pierwszy raz widział.
Kanał jest pełen legend i mitów. To jedna niekończąca się plotka z domysłów i przekłamań. Zresztą masz już doświadczenia. Chodziłeś ze spinningiem. Dlaczego sądzisz, że przy ujściu czy gdziekolwiek indziej na kanale może być inaczej?
Porzuć nadzieje idz na ryby.
grzegorz_0108 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 14, 2005 Posty: 292
Kraj: Polska Miejscowoć: WARSZAWA
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 8:01 pm Temat postu:
Samara, owszem spędziłem parę dzionków z wędką (spławik lub gruncik) na odcinku od mostu za giełdę. A i spinning parę razy popracował ")
Jednakże nigdy nie byłem w okolicach Nieporętu. Zawsze to jakaś odmiana i ciekawość, tym bardziej że Zalew Zegrzyński ... mnie nie lubi.
Chciałbym tam usiąść ze spławiczkiem albo spędzić poranek ze spinningiem.
Ot, dobrze wiedzieć i mieć alternatywę.
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Pon Lut 04, 2013 8:42 pm Temat postu:
grzegorz_0108 napisał:
Samara, owszem spędziłem parę dzionków z wędką (spławik lub gruncik) na odcinku od mostu za giełdę. A i spinning parę razy popracował ")
Jednakże nigdy nie byłem w okolicach Nieporętu. Zawsze to jakaś odmiana i ciekawość, tym bardziej że Zalew Zegrzyński ... mnie nie lubi.
Chciałbym tam usiąść ze spławiczkiem albo spędzić poranek ze spinningiem.
Ot, dobrze wiedzieć i mieć alternatywę.
Jak tylko zaczną mówić o braniach na kanale to natychmiast dam Ci znać.
Na zalewie są fajne dziury, gdzie można połowić. Wszędzie są ludzie, to prawda. Trudno być z wodą samemu.
Ale niektórzy goście są super. Zapraszam do Mariny WTW w Zegrzu. Żeglarze to wyjątkowi ludzie. Jeżdżę na wózku i tam znalazłem fajną przystań. Nikt minie nie napada nie przepycha do kąta, wszyscy się życzliwie uśmiechają i tylko pytają czy nie pomóc. Jak zobaczyli, że lubię tam przyjeżdżać nie proszeni zbudowali małe betonowe platformy tuż nad wodą, takie akurat na wózek. W lato można tam posiedzieć cały dzień pod drzewami w cieniu. Ryby biorą bo chyba też ciągną do dobrych ludzi.
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 7:15 am Temat postu:
samara napisał:
grzegorz_0108 napisał:
Samara, owszem spędziłem parę dzionków z wędką (spławik lub gruncik) na odcinku od mostu za giełdę. A i spinning parę razy popracował ")
Jednakże nigdy nie byłem w okolicach Nieporętu. Zawsze to jakaś odmiana i ciekawość, tym bardziej że Zalew Zegrzyński ... mnie nie lubi.
Chciałbym tam usiąść ze spławiczkiem albo spędzić poranek ze spinningiem.
Ot, dobrze wiedzieć i mieć alternatywę.
Jak tylko zaczną mówić o braniach na kanale to natychmiast dam Ci znać.
Na zalewie są fajne dziury, gdzie można połowić. Wszędzie są ludzie, to prawda. Trudno być z wodą samemu.
Ale niektórzy goście są super. Zapraszam do Mariny WTW w Zegrzu. Żeglarze to wyjątkowi ludzie. Jeżdżę na wózku i tam znalazłem fajną przystań. Nikt minie nie napada nie przepycha do kąta, wszyscy się życzliwie uśmiechają i tylko pytają czy nie pomóc. Jak zobaczyli, że lubię tam przyjeżdżać nie proszeni zbudowali małe betonowe platformy tuż nad wodą, takie akurat na wózek. W lato można tam posiedzieć cały dzień pod drzewami w cieniu. Ryby biorą bo chyba też ciągną do dobrych ludzi.
Chyba nie zaczną mówić o braniach na kanale. Będą mistrzostwa świata, to zarybią i zamkną. Może połowisz po imprezie. :roll:
grzegorz_0108 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 14, 2005 Posty: 292
Kraj: Polska Miejscowoć: WARSZAWA
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 10:45 pm Temat postu:
Samara, Kanał Żerański na odcinku Nieporętu ma być ... czymś w rodzaju zaspokojenia ciekawości.
Będzie interesował mnie jak słoneczko będzie rano wstawało koło czwartej, i będzie piękna pogoda. Zamierzam wpaść tam w okresie majowym - zapewne spinning, może spławiczek i gruncik - CIEKAWOŚĆ - bo na efekty to raczej nie liczę
Interesuje mnie gdzie jest łatwiejszy dojazd- gdzie spokojniej , ot to co się da ustalić.
spining Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 30, 2002 Posty: 703
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Piš Lut 08, 2013 8:08 am Temat postu:
Odcinek przyujściowy do ZZ jest dla mnie jesienną alternatywą jak nic nie bierze na zalewie czy Rządzy.
W ub. roku pod koniec listopada, połowiłem tam ładnych okoni na troka.
Na przeciwnym brzegu spinningista wyjął na moich oczach w ciągu może 10 minut dwa wymiarowe szczupaki. Łowił na gumę.
Ja okonie łowię tam na troka lub na małe kopyta i obrotówki.
Bywam tam 1-2 w roku, więc więcej o tej wodzie nie jestem w stanie powiedzieć.
Samochód możesz zostawić na parkingu przy stacji PKP.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.